Bądź pod ręką, kiedy cię potrzebują


„Jedni drugich brzemiona noście. W ten sposób wypełnicie Prawo Chrystusa”.
List do Galacjan 6,2Uogólniając, gdy jesteśmy młodzi, zdrowi, zdolni i zaangażowani społecznie, możemy iść, gdzie chcemy i robić, co nam się podoba. Świat stoi przed nami otworem! Rzadko przychodzi nam do głowy, że jesteśmy otoczeni przez osoby, które ze względu na wiek, niepełnosprawność, chorobę lub izolację społeczną czy fizyczną nie mogą już cieszyć się tymi samymi korzyściami, co my. Są oni zależni od współczucia i opieki innych, aby zaspokoić swoje najbardziej podstawowe codzienne potrzeby. Niestety, nasza egocentryczna, zorientowana na młodzież kultura często ignoruje i marginalizuje takie osoby: w istocie spychając je na śmietnik życia. Ich wewnętrzna wartość jest deprecjonowana, a ich wkład w społeczeństwo w dużej mierze pomijany. Z pewnością nie jest to Boży sposób działania.
Paweł mówi nam, abyśmy „nosili brzemiona jedni drugich, a tak wypełniali Prawo Chrystusa”. Uwaga: to nie jest sugestia! To prawo, boska dyrektywa, w której wszyscy mamy uczestniczyć. Na tle ostatecznego sądu Jego prawo miłości jest zilustrowane w Ewangelii Mateusza 25,31-46. Do swoich owiec powie: „Byłem głodny…, spragniony…, obcy…, nagi…, chory… w więzieniu, a zaspokoiliście moją potrzebę. Każdy akt współczucia, jaki czynicie dla kogokolwiek, jest zapisany na wasz rachunek, jako że uczyniliście to Mnie”. A do kozłów powiedział: „Byłem głodny…, spragniony…, obcy…, nagi…, chory…, w więzieniu, a zaniedbywaliście moje potrzeby. Każdy akt współczucia, którego nie okazałeś, jest zapisany jako twój brak troski o Moje potrzeby”.
Przekaz jest mocny i jasny: jeśli naprawdę chcesz kochać i naśladować Jezusa, musisz świadomie okazywać swoją miłość innym w praktyczny sposób. Innymi słowy – bądź pod ręką, kiedy cię potrzebują.
