Co siejesz?

W Biblii czytamy: „Kto skąpo sieje, skąpo też żąć będzie, a kto obficie sieje, obficie żąć będzie (…) Bóg jest też w stanie udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście zawsze we wszystkim mieli dostatek i coraz częściej brali udział w każdym dobrym dziele” (2 Kor 9,6.8).

W tym fragmencie Bóg daje ci niezwykle szczodrą obietnicę. Mówi, że jeśli będziesz siać hojnie:

• On pobłogosławi ci ponad miarę,

• otrzymasz wszystko, czego potrzebujesz,

• dostaniesz nawet więcej, by móc dzielić się z innymi!

A dalej obiecuje: „Ten zaś, który dostarcza siewcy ziarno i karmi go chlebem, zaopatrzy również was, pomnoży wasz zasiew i przysporzy owoców waszej sprawiedliwości. Dzięki Niemu, bogaci we wszystko, będziecie mogli celować w hojności, która za naszym udziałem wywołuje wdzięczność dla Boga” (2 Kor 9,10-11).

Sianie i zbieranie prowadzi do wolności i błogosławieństwa! Bóg niczego ci nie chce odbierać, ale pragnie sprawdzić, na ile kurczowo trzymasz to, co On ci ofiarował.

Dawanie nie jest dla nas naturalne. Już u małego dziecka możemy zaobserwować, jak bardzo tego nie lubi, prawda? Niestety wraz z wiekiem i ilością posiadanych rzeczy to wcale się nie zmienia. Potrzebujemy do tego Bożego impulsu, bo nie ma bardziej boskiej cechy w naszej naturze niż hojność płynąca ze szczerego serca. Sama się przekonuję, że za każdym razem, kiedy coś daję Bogu, On w odpowiedzi obdarowuje mnie znacznie obficiej! Sprawiam Mu tym radość, a On otwiera swoją błogosławiącą rękę.

Kogo dzisiaj możesz obdarować? Pomódl się o to, a Duch Święty na pewno wskaże ci taką osobę lub misję, bo On doskonale wie, kto tej pomocy potrzebuje.

„Ojcze, dziękuję ci za Twoją hojność, której stale mogę doświadczać. Ty dałeś mi tak wiele – i ja chcę dzielić się z innymi. Pragnę, by Twoja hojna natura mogła przejawiać się przeze mnie. Pokaż mi osobę, która potrzebuje pomocy. W imieniu Jezusa, amen”.