Dlaczego Bóg nie odpowiada, kiedy prosimy?

Jedna z czytelniczek CKD napisała: „Dzięki tym codziennym wiadomościom nie poddaję się w zmaganiach z własnymi słabościami, które zabrały dużą część tego, co było we mnie dobre. Wiem, że pomimo niesprawiedliwego losu, mającego życie za nic, istnieje pomoc w ciężkich chwilach. Istnieję i żyję, bo Bóg tak chce”.

Tak, pamiętaj, że twoje życie, jeśli oddajesz je Bogu, jest odtąd w Jego rękach. On dokładnie wie, co się w nim dzieje i dlaczego. Często modlimy się o uzdrowienie, a kiedy nasz stan się nie poprawia, uznajemy, że Bóg nie słyszy naszych próśb. Słyszy! I dobrze wie, jak ma odpowiedzieć w danej sprawie. Dlatego często zachęca, byśmy trwali w zaufaniu do Niego mimo wszystko. On jest pomocą naszą, pisał psalmista. Wsparciem w chorobie i wsparciem w zdrowiu. Jego pomoc nie zawsze oznacza powrót do pełnej sprawności. Czasem poprzez chorobę czy inne trudy Bóg chce uleczyć w tobie coś, co On widzi jako znacznie większy problem. Pragnie na przykład zwrócić twoją uwagę na siebie, próbuje przyciągnąć cię bliżej. W kłopotach, w chorobie często łatwiej nam szukać pomocy, przyznać się do własnej bezsilności. Ty prosisz, by Bóg uleczył twój kręgosłup, a Bóg używa twojego kręgosłupa, by leczyć twoje serce, by kształtować twój charakter.

„Każdą swoją troskę przerzućcie na Pana, gdyż On jest Tym, który troszczy się o was” (1 P 5,7).  

Może przez sprawę, która tak cię męczy od dłuższego już czasu, z którą stale przychodzisz do Boga w modlitwie… On chce dokonać czegoś znaczącego w twoim życiu?
Zrób dzisiaj inaczej. Przyjdź do Boga i zapytaj Go o to. Co przez to cierpienie, te przeciwności On chce zmienić w twoim życiu? 

„Panie, przychodzę do Ciebie i oddaję Ci moje cierpienie, tę konkretną sprawę… (wymień ją). Pokaż mi, jaki jest jej cel. Pokaż, co chcesz we mnie zmienić, co chcesz osiągnąć. Pragnę poddać się Tobie i pozwolić Ci działać. Dziękuję, że mnie kochasz i nigdy nie użyjesz niczego, by mnie pognębić, ale zawsze działasz dla mojego dobra i dla swojej chwały.