Jaką masz pamięć?
Chciałabym, byśmy przez kilka kolejnych dni zatrzymali się i przypomnieli sobie rzeczy, które prawdopodobnie już nam wypadły z głowy.
Jak ma się twoja pamięć? Nadal potrafisz przywołać wszystkie imiona, nazwiska, umówione spotkania, liczby, np. swój numer pesel? Nawet jeśli masz dobrą pamięć, pewnie zapisujesz sobie ważne spotkania, listy zakupów itp.
Znajdujemy się codziennie pod takim natłokiem informacji i różnych bodźców, że nasz umysł, broniąc się przed nadmiarem, nawet nie próbuje ich utrwalić. Z wiekiem pamięć też coraz bardziej zawodzi. Często trudno nam przywołać nawet te dobre rzeczy, które się wydarzyły w naszym życiu. Ostatnio próbowałam przypomnieć sobie powiedzonka dzieci z czasów, kiedy były małe. Tylko kilka zostało w mojej pamięci. Żałuję, że ich nie zapisywałam, bo skojarzenia maluchów są zachwycające, takie kreatywne!
Kiedy Bóg wybierał swój lud, dobrze wiedział, jak krótką pamięć mają ludzie. Nawet ci, których prowadził, czyniąc dla nich wielkie cuda, czy którym się objawiał, szybko wyrzucali pewne rzeczy z głowy. I nie chodzi tylko o to, że po prostu zapominali. Ten brak pamięci przekładał się bezpośrednio na to, jak żyli. Kiedy zapominali, zaczynali narzekać, robili to, co złe w Bożych oczach. Dlatego Bóg polecił im, by o tym często opowiadali – swoim dzieciom, domownikom, obcym; by stawiali znaki, które będą odświeżały w ich głowach ważne wydarzenia, jakich wśród nich dokonywał.
„Niech te słowa, które ja ci dziś przykazuję, będą w twoim sercu. Wpajaj je swoim dzieciom, mów o nich, gdy jesteś w domu, gdy odbywasz podróż, przed snem i kiedy wstajesz. Przywiąż je sobie jako znak do ręki i niech ci one będą przepaską na czole. Wypisz je też na odrzwiach swego domu i na swoich bramach” (Pwt 6,6-9).
Czy masz przed swoimi oczyma, coś, dzięki czemu nie zapomnisz, jaki jest twój Bóg? Czego dokonał w twoim życiu?
W rodzinnym domu mojego męża nad drzwiami wymalowany był napis: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś – ten sam i na wieki” Jest on też w naszym nowym domu. Warto zapisywać odpowiedzi na modlitwy, może powiesić gdzieś werset biblijny, który będzie przypominał, co jest priorytetem w życiu. Obudź w sobie kreatywność!
„Panie, chcę pamiętać o tym, czego dokonałeś w moim życiu. Pragnę stale Ci za to dziękować. Za sytuacje, z których mnie wyprowadziłeś, za cuda, jakich dokonywałeś i dokonujesz, za to, jak wielkim jesteś Bogiem. Chcę też mówić o Tobie innym! Tobie niech będzie chwała i cześć, amen”
O autorze
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej