Jesteś kimś!

Jesteś kimś!

Gdzieś przeczytałam szczerą wypowiedź pewnej kobiety: „Jakoś nie umiałam i wciąż nie umiem pogodzić się ze swoją przeciętnością. Chciałabym być postrzegana jako ktoś wyjątkowy… Poradźcie, co mam robić, by zabić to pragnienie sławy i pogodzić się z byciem zwykłym, szarym człowiekiem”. 

W tym globalnym, dość ujednoliconym, zachodnim świecie desperacko chcemy się wyróżnić. Pragniemy „być kimś”. Indywidualizm znajduje się na topie. Badania pokazują, że w licznych zachodnich krajach dla wielu ważniejsze od tego, by się wzbogacić, jest stanie się sławnym. W grupie szesnastolatków ponad połowa z 1032 badanych nie ma ochoty wykonywać zawodu, który nie wiąże się ze sławą. Skąd się bierze ten głód popularności? Ta potrzeba zdobycia czyjejś uwagi?

Jak twierdzą psychologowie, ma ona swoje korzenie głęboko w naszej psychice, sposobie wychowania, zaburzeniach lub deficytach. Tak! Mamy liczne niedobory, które w ten sposób chcemy sobie uzupełniać. A jednak, nie musisz zdobyć sławy, by wiedzieć, że jesteś kimś wyjątkowym! Nie, nie przeciętnym. Dla Boga, pozostajesz kimś najcenniejszym, wartościowym i ważnym, choć nie wybrali cię do drużyny, nie zajmujesz ważnej pozycji, nie jesteś youtuberem ani znanym sportowcem, aktorem czy artystą. Zwłaszcza jeśli czujesz odrzucenie, samotność, wykluczenie lub zmagasz się z niskim poczuciem wartości. Bóg ma serce dla takich właśnie ludzi. Jego kryteria są inne niż nasze ludzkie. I to one w ostatecznym rachunku będą się liczyć.

Dlatego warto zadać sobie pytanie – komu chcę się przypodobać? Na czyjej ocenie mi zależy? Jeśli na Bożej, to nie wahaj się przyjść do Niego i zaufać temu, co powiedział: „W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata (…) w miłości przeznaczył dla siebie (…) w Nim mamy odkupienie (…) odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski Jego” (Ef 1,4-7).  Co więcej, On cię wybrał, zbawił, umocnił i powołał. A to daje ci autorytet wszechmocnego Boga, w którego imieniu możesz iść i działać. Do tych należących do Boga apostoł Piotr tak pisze: „Wy zaś jesteście ludem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem, który jest szczególną własnością Boga” (1 P 2,9)  
W Chrystusie i dzięki Niemu już jesteś kimś! Kimś, kim inni ciągle mają nadzieję być.  

„Ojcze, dziękuję, że nie muszę walczyć o siebie, ale mogę zdać się na Ciebie, wszechmocnego Ojca w niebie, który dostrzegł mnie i wybrał. Który nadał mi godność i autorytet dzięki Jezusowi”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej

Polecamy także: