Ludzie z przeszłością (2)
„Jezus (…) przywołał [ją] do siebie”.
Ewangelia Łukasza 13,12Nie wiemy, jak długo zajęło tej kobiecie wyjście do przodu kościoła, gdy Jezus ją wezwał. Ludzie, którzy cierpią, nie zawsze potrafią ruszać się tak samo szybko jak inni. Z tej historii możemy wyciągnąć dwie ważne lekcje.
(1) Czasami nie wzrastasz i nie dojrzewasz tak szybko jak inni, ponieważ od dłuższego czasu zmagasz się z paraliżującym problemem. To co dla kogoś wydaje się proste, dla ciebie może okazać się bardzo trudne. Ale dobra nowina jest taka, że Jezus czeka na ciebie i będzie z tobą pracował, aż nie pokonacie problemu.
(2) Z tych doświadczeń wyniesiesz świadectwo. Bez względu na to, co przeszedłeś, Jezus cię dzisiaj wzywa. Mówi: „Wstań! Podejdź do mnie”. Niezależnie od tego, co zrobiłeś i co przecierpiałeś, On cię wzywa. Może myślisz, że twoje sekrety są gorsze od sekretów innych. Bóg już je wszystkie zna. A Jego obietnica jest taka: „Pokochałem cię wieczną miłością, dlatego tak długo okazywałem ci łaskę. Jeszcze cię odbuduję! Będziesz odbudowana” (Jr 31,3-4).
Jak rzeźbiarz, który tworzy coś pięknego z surowego kawałka skały, Bóg może przemienić twój bałagan w wieść o nadziei dla innych. Szatan cię atakuje, ponieważ masz coś cennego, czym możesz się dzielić. Historia tej kobiety kończy się słowami: „tłum cieszył się z powodu niezwykłych czynów, które działy się za Jego sprawą” (Łk 13,17). Bóg chce, aby ludzie patrzyli na twoje życie i mówili: „Coś się z tobą stało, nie jesteś już tym samym człowiekiem!”.