Naucz się prosić o to, czego chcesz

Naucz się prosić o to, czego chcesz

Podziel się

„Nie macie, bo nie prosicie”.

List Jakuba 4,2

Niektórzy wiedzą, czego chcą i mają odwagę o to prosić. Inni wiedzą, czego nie chcą i rozwinęli umiejętność mówienia o tym w sposób, który nie wywołuje wrogości. Jeśli nie będziesz ćwiczyć proszenia o to, czego pragniesz, będziesz żyć we frustracji. Możesz również zacząć odczuwać urazę, że ludzie sami nie wykrywają twoich potrzeb lub pragnień bez informowania ich. Niektórzy pozwalają innym naruszać ich granice, podczas gdy sami cierpią w milczeniu, zamiast prosić o zmianę zachowania. Proszenie o to, czego chcesz, może być najtrudniejsze w środowisku pracy.

Nigdy nie zakładaj, że twoje dobro jest najważniejsze w umyśle twojego szefa. Nie jest to zarzut wobec niego, ale przyznanie, że prawdopodobnie jest zajęty swoimi własnymi problemami. Przykład: jeśli jesteś pracownikiem etatowym i stale pracujesz wiele godzin nadliczbowych, spróbuj poprosić o specjalną premię w wysokości części kwoty, jaką firma musiałaby zapłacić ci za ten czas. Zaproponuj przemyślaną analizę lub poproś o wolne w ilości równoważnej z wartością tych nadgodzin. Oczywiście, zanim będziesz prosić szefa, pomódl się z wiarą do Boga o Jego łaskę. A jeśli to zawiedzie, bądź nadal doskonały w swojej pracy i zacznij myśleć o planie B dla swojej kariery.

Pewna bizneswoman pisze: „Jedną z najbardziej wyjątkowych cech, jaką dał nam Bóg, jest zdolność komunikowania się. Nie musimy się stresować, jedynie życząc sobie czegoś lub mając nadzieję, że ktoś przeczyta nasze myśli, kiedy możemy po prostu poprosić o to, czego chcemy”.