Pięć koron (1)

Opisując nasze niebiańskie nagrody, Biblia mówi o koronach. Przyjrzyjmy się każdej z nich i zobaczmy, czego możemy się nauczyć. Pierwsza to korona zwycięzcy: „Każdy zawodnik podejmuje wiele wyrzeczeń. Tamci, by zdobyć wieniec zniszczalny, my – niezniszczalny. I ja biegnę, ale nie tak, jakbym nie znał mety, i nie wymachuję bezładnie pięściami, ale biorę w karby i opanowuję swoje ciało, abym głosząc innym naukę, sam nie został odrzucony” (1Kor 9,25-27). Apostoł Paweł podkreśla, że sportowcy, którzy chcą zwyciężyć, muszą intensywnie trenować.

Tak samo my musimy zachowywać samokontrolę – nawet w kwestiach, które same w sobie nie są złe, ale mogą osłabiać nasze oddanie Bogu. Jeden z kaznodziejów wyjaśnia: „Czasem musimy wyłączyć telewizor, by studiować Biblię. Musimy wstawać wcześniej, by mieć czas na codzienne rozważania. Musimy kontrolować, co trafia do naszego umysłu. Nie możemy bezkrytycznie oglądać dzisiejszych programów telewizyjnych czy filmów – a tym bardziej treści dostępnych na telefonach i komputerach – bez naruszania biblijnych standardów świętości. Nie możemy poddawać naszych ciał nałogom ani pozwalać, by niemoralność wkradała się w nasze relacje. Nasze emocje i słowa musimy poddawać pod kontrolę Ducha Świętego… i musimy polegać na Bogu, by wzmacniał nas w naszym postanowieniu życia w dyscyplinie”.

W Biblii czytamy: „Tamci, by zdobyć wieniec zniszczalny, my – niezniszczalny”, czyli koronę zwycięzcy.