Poddaj się, a zwyciężysz!

Wczoraj mówiliśmy o tym, by się nie poddawać, dzisiaj kilka słów o tym, że dobrze jest… się poddać.
Generalnie nie lubimy tego słowa, bo bardzo negatywnie nam się kojarzy – z wyrzeczeniem, rezygnacją. Kiedy jednak poddanie się przynosi ulgę, pokój i radość?

Czytamy: „Poddajcie się Bogu, dajcie odpór diabłu, a ucieknie od was” (Jk 4,7). 

Czy często nie jest tak, że zaczynamy walczyć z pokusami, z grzechem, z naszymi pragnieniami i żądzami o własnych siłach? To walka z góry skazana na niepowodzenie. Niewłaściwa walka, w której, nie zwyciężysz. Być może po porażce przychodzisz do Boga z pytaniami: „Dlaczego? Czy Ty nie wiesz najlepiej, czego potrzebuję? Dlaczego mnie nie ochroniłeś? Dlaczego nie otworzyłeś mi tych drzwi, to byłoby dla ciebie łatwizną?”. Dlaczego? Bo polegasz na własnym umyśle, zamiast na Słowie i Bożym Duchu.

Czytamy: „Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie; licz się z Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki!” (Prz 3,5-6). 

Poddanie się, które podoba się Bogu, jest wtedy, kiedy przestajesz walczyć, by zrealizować swoje plany, a oddajesz się całkowicie w ręce Wszechmocnego. To oznacza, że chcesz tego, czego chce Bóg. Przestajesz z Nim walczyć, a zamiast tego pytasz: „Panie, co Ty chcesz mi powiedzieć? Czego pragniesz mnie nauczyć? Jak planujesz mnie użyć?”.

Jeśli czujesz potrzebę poddania się Bogu i wyrzeczenia się swojej woli na rzecz Bożej, pomódl się tymi słowami:
„Bądź wola Twoja, Panie, nie moja. Pragnę Twojej woli, ponieważ to doskonały plan dla mojego życia! Proszę cię, wypełnij mnie swoim Duchem. Niech Twoje pragnienia staną się moimi! Pomóż mi przestać walczyć o to, czego ja chcę. Naucz mnie żyć w pełnej świadomości, że jeśli coś ma się wydarzyć, to wydarzy się zgodnie z Twoim Boskim planem. Ja zaś muszę słuchać i wypełniać to, co Ty mówisz do mnie. A Ty zrobisz resztę! W imieniu Jezusa, amen”.
Posłuchaj: Carrie Underwood „I Surrender All” (Wszystko Tobie dziś poddaję)