Próbuj. Próbuj bardziej. Próbuj dłużej.


„Nie ustawajmy w czynieniu dobra. W odpowiednim czasie zbierzemy plon, jeśli teraz niczego nie zaniedbamy”.
List do Galacjan 6,9Jednym z największych prognostyków sukcesu w jakimkolwiek przedsięwzięciu jest wytrwałość. Nie chodzi tylko o to, jak bardzo się starasz; ważne, jak długo to robisz. Mamy tendencję do przeceniania tego, ile możemy osiągnąć w krótkim czasie. Ale według amerykańskiego pastora i autora nie doceniamy też tego, ile jesteśmy w stanie osiągnąć na dłuższą metę. Dlaczego? Ponieważ energię możemy opisać funkcją wykładniczą. Im ciężej i im dłużej pracujesz, tym bardziej się to opłaca.
W badaniu z udziałem japońskich i amerykańskich pierwszoklasistów dzieci otrzymały trudną do rozwiązania łamigłówkę, a badacze mierzyli, jak długo będą próbować, zanim się poddadzą. Amerykańskie dzieci wytrzymały średnio 9,47 minuty. Japońskie nie poddały się przez 13,93. To 47-procentowa różnica. Zgadniesz, kto uzyskał lepsze wyniki w standardowych testach matematycznych? Sukces w każdym przedsięwzięciu jest produktem ubocznym bardziej wytężonego wysiłku i wytrwałości. Niczym tego nie zastąpisz. Nie istnieje droga na skróty. Nie ma znaczenia, czy jest to lekkoatletyka, nauka, muzyka czy matematyka lub służba. Kolejne badania wykazały, że aby być świetnym w czymkolwiek, potrzeba około dziesięciu lat lub dziesięciu tysięcy godzin. Trzeba ciężko i długo pracować.
Jak mówi Malcolm Gladwell: „Dziesięć tysięcy godzin to magiczna liczba wielkości”. Czy Bóg dał ci jakiś pomysł, z którego zrezygnowałeś? Jakieś pasje, o które przestałeś walczyć? Może marzenia, dane ci od Boga, teraz zbierają kurz nieposłuszeństwa? Nie rezygnuj z nich. Musisz spróbować. A potem postarać się bardziej. A potem próbować dłużej.
