Spójrz z biblijnej perspektywy


„Abyśmy mieli nadzieję dzięki cierpliwości i pociechom pochodzącym z Pism”.
List do Rzymian 15,4Jest taka urocza historia o dziewczynie, która opuściła dom i wyjechała na studia. Po pierwszym semestrze wysłała e-mail do matki. Napisała: „Myślę, że nadszedł czas, aby poinformować cię o tym, co dzieje się w moim życiu. Niedługo po przybyciu na studia znudziło mi się życie w akademiku i ukradłam pięćdziesiąt dolarów z torebki mojej współlokatorki. Za pieniądze wypożyczyłam motocykl, którym kilka przecznic dalej rozbiłam się o słup telefoniczny. W wypadku złamałam nogę i nie mogę chodzić na zajęcia, więc wracam do domu, aby zamieszkać z tobą i tatą”. Po kliknięciu „wyślij” natychmiast wysłała drugi e-mail: „Mamo, ja tylko żartowałam. Nie ukradłam żadnych pieniędzy, nie wypożyczyłam motocykla, nie uderzyłam w słup telefoniczny ani nie złamałam nogi. I nie wracam też do domu, żeby zamieszkać z tobą i tatą. Ale dostałam dostateczny z matematyki i niedostateczny z literatury i chciałabym, byście spojrzeli na te oceny z właściwej perspektywy!”.
Mówiąc poważnie, biblijne spojrzenie na wyzwania życiowe może wyrwać cię ze zniechęcenia i rozpaczy. Paweł pisał: „Cokolwiek bowiem przedtem napisano, dla naszego pouczenia napisano, abyśmy mieli nadzieję dzięki cierpliwości i pociechom pochodzącym z Pism”. Słowo Boże w każdej trudnej sytuacji służy prawdą, którą możesz zastosować w praktyce, albo obietnicą, której możesz się uchwycić.
Zatem sposobem na pokonanie zniechęcenia jest zagłębienie się w Bożym Słowie i otwarcie się na Jego działanie.
