Sprawdź, co zapuściło korzenie

Sprawdź, co zapuściło korzenie

Chciałabym, byśmy w kolejnych dniach zastanowili się nad tym, skąd się biorą urazy, do czego prowadzą i w jaki sposób możemy się od nich uwolnić. Pewnie nie raz opanowały cię takie uczucia, jak żal, złość. Niesprawiedliwie cię potraktowano, ktoś cię obraził, skrzywdził. Zarzucono ci czyny niepopełnione przez ciebie, nieprawdziwe intencje.

Najmocniej dotknięci czujemy się, kiedy robią to nasi bliscy. To boli najbardziej i wywołuje też najsilniejszą reakcję, bo chcemy chronić własne wyobrażenia o sobie. Atakujemy lub bronimy się, zamiast otworzyć się na rozmowę, na próbę zrozumienia, na wysłuchanie. Tak naprawdę wcale nie chcemy ranić i często już po chwili żałujemy swoich słów. To nie brak miłości, ale nasze braki w umiejętności rozmowy, otwarcia się i bycia szczerym są prostą drogą do oddalenia się od siebie. Widzisz to, że kiedy tak się dzieje, to im dłużej rozmyślasz nad tym, co się stało, tym bardziej utwierdzasz się w przekonaniu, że to nie twoja wina? Zauważyłam też, że w takiej sytuacji tak naprawdę nie jestem otwarta na to, by pozwolić Bogu sprawdzić moje myśli, słowa, reakcje, bo dobrze wiem, co usłyszę od Niego. Moje poczucie dumy nie pozwala mi przyznać, że mogę być częścią problemu. Zanim do tego dojdzie, czasem potrafi minąć nawet kilka dni, a w niektórych sytuacjach i więcej.

A w tym czasie nasze zranienie, nasza uraza znajduje doskonałe podłoże, by się zagnieździć. Ma świetny grunt, by zapuścić korzenie.

Biblia wiele nam mówi na temat urazy i rozgoryczenia i radzi, by jak najszybciej się z nimi rozprawić: „Uważajcie, aby nie zakorzeniły się wśród was żadne urazy, jeśli się bowiem ich od razu nie pozbędziecie, spowodują poważne szkody i zniszczą duchowe życie wielu ludzi” (Hbr 12,15).  Nosisz w sobie urazę, która zapuściła już korzeń? Męczy cię to, zatruwa, odbiera radość? Mam dla ciebie dobrą wiadomość. Z Bożą pomocą możesz ją wykorzenić. A nawet musisz, by nie pozbawiać się pełni Bożego błogosławieństwa. Jak? O tym już w kolejnych rozważaniach.

Dzisiaj zachęcam cię do zrobienia remanentu i do modlitwy słowami psalmisty: „Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj myśli moje! I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną!” (Ps 139,23-24). 

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej