Stworzono cię z wielkiej miłości!

Stworzono cię z wielkiej miłości!

W swojej arcykapłańskiej modlitwie Jezus tak mówił: „Ojcze! Chcę, aby ci, których mi dałeś, byli ze mną, gdzie Ja jestem, aby oglądali chwałę moją, którą mi dałeś, gdyż umiłowałeś mnie przed założeniem świata” (J 17,24). 

Czy wiesz, że wszystko, co powstało – cały ogromny, wspaniały, niezbadany wszechświat, piękna i przygotowana do zaspokajania wszelkich potrzeb człowieka ziemia, ty i ja – powstało z wielkiej miłości? Miłość była, zanim cokolwiek zostało stworzone. Miłość pomiędzy Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Bóg jest miłością, jak czytamy w Biblii. To jego natura i z Niego wszystko powstało, co powstało. Każdy detal twojego ciała, każde zwierzę, roślinka, góry, morza i rzeki. Wszystko zostało zaplanowane i uformowane z miłością swojego Stwórcy. Czy to doceniasz, widzisz to? Wiele rzeczy uległo deformacji z powodu grzechu i działalności człowieka i już nie działa tak, jak powinno. 

Jest napisane: „Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” (Rz 3,23). Ale Bóg w swojej wielkiej łasce obmyślił plan odnowy. Dzięki Jezusowi, który przemienia nasze życie, możemy na powrót realizować główny cel, czyli oddawać Mu cześć i uwielbienie. 

Trafiłam ostatnio na takie wspaniałe słowo: „On nas zbawił i zaszczycił świętym powołaniem. Nie kierował się naszymi czynami, lecz swoim planem i łaską, daną nam w Chrystusie Jezusie już dawno, przed wiekami” (2 Tm 1,9).

Jego plan polegał na tym, by posyłając Jezusa, pokazać nam, jak wielką łaskę ma dla nas – bez względu na to, co robimy w życiu, czy czego nie robimy. Narodziny Jezusa otworzyły całkiem nową drogę do Ojca w niebie. Jego miłość i łaska pokonały wszystkie bariery, łącznie z tym, że aby wykonać ten plan, Jezus musiał przyjąć ciało człowieka i umrzeć męczeńską śmiercią. Czyż nie jest to powód do wielkiej radości i świętowania?

„Boże miłości, nie umiem ogarnąć wielkiej łaski, jaką mi okazałeś przez Pana Jezusa. Dziękuję Ci, że już tak dawno zaplanowałeś z miłością mój ratunek, wykonałeś, co było potrzebne, i teraz tak cierpliwie czekasz na odzew mojego serca. Kocham Cię, Panie i chcę uwielbiać Twoje święte imię. W imieniu Jezusa, amen”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, E-trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej

Polecamy także: