Tak, chcę przebaczyć!

Czy dzisiaj jest dzień, w którym odpuścisz,?
Wcale nie oznacza to, że wszystkie twoje uczucia powiedzą ci: „Tak, chcę przebaczyć”, „Dobrze się z tym czuję”, „Mam pokój w sercu”. Nie, niekoniecznie tak musi być.
Chciałabym dzisiaj opowiedzieć ci pewne zdarzenie z życia Corrie ten Boom, byłej więźniarki obozu w Ravensbrück. Wiele tam wycierpiała z rąk strażników. Po wojnie w licznych miejscach na świecie opowiadała o tym, w jaki sposób Bóg pomógł jej przetrwać ten straszny czas. Pewnego wieczoru po jej świadectwie podszedł do niej pewien mężczyzna i przedstawił się jako strażnik z obozu. Opowiedział o swoim nawróceniu i o tym, jak Bóg mu przebaczył. A potem wyciągnął do niej rękę z prośbą, by i ona wybaczyła jemu. W swojej książce „Kryjówka” Corrie opowiada, co się wydarzyło: „Stałam tam i nie potrafiłam. W obozie zmarła moja młodsza siostra – czy tą prośbą może on wymazać jej powolną, okrutną śmierć? Pewnie minęło kilka sekund, choć mnie wydawało się, że całe godziny, kiedy zmagałam się z najtrudniejszą decyzją, jaką kiedykolwiek musiałam podjąć. Wiedziałam, że muszę to zrobić. Jezus wyraźnie powiedział, że Boże przebaczenie ma jeden warunek: »Jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych« (Mt 6,15). Chłód ściskał mi serce. Wiedziałam jednak, że przebaczenie to nie emocja. Przebaczenie to akt woli, a wola może działać niezależnie od temperatury serca. »Jezu, pomóż mi« – błagałam cicho. »Mogę podnieść moją rękę. Tyle mogę zrobić. Ty zatroszcz się o uczucia«. I tak sztywno, mechanicznie podałam mu rękę. A kiedy to zrobiłam, wydarzyło się co niewiarygodnego. Od ramienia w dół mojej ręki popłynął jakby prąd i objął nasze złączone dłonie. I wtedy to uzdrawiające ciepło zalało całe moje ciało. »Wybaczam ci, bracie!« płakałam. »Z całego serca«.
Tylko Bóg może dać ci siłę, by przebaczyć innym. Niech fakt, że On odpuścił ci wszystko, wymazał całą obciążającą cię przeszłość, daje ci siłę, by to samo okazać tym, którzy ciebie zranili. Kiedy to zrobisz, twoja gorycz zniknie. To jest proces, potrzebuje czasu i modlitwy. Patrz jednak na Jezusa, a On ci w tym pomoże.
Niech te teksty ze Słowa Bożego będą dla ciebie zachętą na dzisiaj:
„Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana (Hbr 12,14). „Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości! Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego” (Ps 37,8).
O autorze
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej