Usunięcie „cielesnego” elementu

Kiedy Mojżesz rzucił swoją laskę na ziemię, ta „stała się wężem” (Wj 4,3). Tak się przestraszył, że przed nią uciekł. Wtedy Bóg powiedział: „Wyciągnij rękę i chwyć go za ogon”. Miał zostawić głowę – najbardziej niebezpieczną część – swobodnie. Pewien nauczyciel biblijny zauważył: „Podczas swojej wędrówki przez pustynię być może będziesz miał wrażenie, że Bóg prowadzi cię w niewłaściwym kierunku; że mówi coś, co nie ma sensu. Jego przykazania rzadko kiedy przychodzą z wyjaśnieniem. A kiedy nie rozumiesz, co robi, musisz Mu zaufać.

Kiedy Mojżesz podniósł węża za ogon, ten znów stał się laską – i już nigdy więcej nie była ona nazywana „laską Mojżesza”, ale odtąd mówiono o niej „laska Boża” (por. Wj 4,1-20; 17,9). Gdy Mojżesz ją wypuścił, usunięty został „element węża”. Stała się Bożym narzędziem. To, czemu Mojżesz ufał najbardziej – jego stara, znana, sprawdzona laska pasterska – musiało zostać wypuszczone z ręki.

I Bóg może też ciebie pozbawić pewnych rzeczy, byś zobaczył, że całkowicie zależysz od Niego. Jednak kiedy Bóg coś odbiera, daje też moc. Są rzeczy, których nie chcesz puścić, a musisz, aby Bóg mógł usunąć z nich węża”. Zatem czego trzymasz się dzisiaj? Pragnienia nauczania? Talentu muzycznego? Umiejętności prowadzenia biznesu? Zdolności przywódczych? Weź ten dar, cokolwiek to jest, i „rzuć go na ziemię” (Wj 4,3) przed Bogiem. Tylko On wie, czy nie kryje się w nim jakiś ukryty wąż. On może usunąć z niego „cielesny” element, pobłogosławić go i oddać ci z powrotem jako narzędzie gotowe do służby.