Czasami zadajemy pytania, na które wydaje się, że nie dostajemy odpowiedzi. W relacjach z innymi ludźmi raczej dość sprawnie potrafimy poradzić sobie z taką sytuacją. Doskonale wyczuwamy, kiedy „wymowne milczenie” naszego rozmówcy nie tylko nie jest brakiem odpowiedzi, ale przeciwnie – jest odpowiedzią dobitną i jednoznaczną. Niekiedy jest to oznaka dezaprobaty dla pytania, które nigdy nie powinno paść. Innym razem jest to zdecydowana odmowa albo przyzwolenie na samodzielną decyzję. Bywa, że jest uznaniem, że odpowiedzi po prostu nie ma, lub trzeba będzie na nią zaczekać.
Mam wrażenie, że w relacji z Bogiem radzimy sobie dużo gorzej z tego typu sytuacjami. Pochopnie i bez namysłu stwierdzamy „Bóg nie odpowiedział”, ignorując fakt, że milczenie również może być odpowiedzią, a zadaniem pytającego jest dobrze ją odczytać i zrozumieć.
Jak próbować zrozumieć milczenie, które jest Bożą odpowiedzią?
Wiedz, że Bóg na pewno usłyszał twoje pytanie (w końcu jest
wszechwiedzący, więc jak mógłby przeoczyć to, że Go o coś pytałeś). To
bardzo ważne, wiedzieć, że Bóg nie przeoczył naszego wołania.
Wiele
pytań powtarza się od wieków i być może na twoje odpowiedź padła już
dawno temu. Może jest ona nie w tym miejscu, w którym byś chciał, i może
spisana została nie w tym czasie, w którym byś chciał. Może ktoś ją
zanotował i teraz czeka na Ciebie pomiędzy okładkami Biblii. Jeśli tak
jest, to milczenie jest wskazaniem, gdzie powinieneś szukać.
Nie
szantażuj Boga. Nie mów do Boga „skoro Ty nie mówisz, to ja w Ciebie nie
wierzę”. Bóg komunikuje się z nami subtelnie – nie używa szantażu, nie
ucieka się do przemocy. On spotyka się z Tobą z miłością i troską. Po
prostu bądź za to wdzięczny i na Jego szacunek i cierpliwość wobec
Ciebie odpowiedz również szacunkiem i cierpliwością.
Staraj się
nie zakrzyczeć Pana Boga. Nierozsądnie jest krzyczeć głośniej, niż
milczy Bóg! W większości przypadków taka cisza w Bożej obecności wiele
wyjaśnia i wiele uczy.
Bądź gotowy usłyszeć coś, czego nie chcesz usłyszeć.
Milczenie często jest odpowiedzią w sytuacjach, w których słowa
okazują się niewystarczające. Może wymowne milczenie to jedyny sposób na
twój upór.
Bądź pokorny i uznaj, że na wiele pytań po prostu nie
ma odpowiedzi. Może akurat trafiłeś w jedno z nich, a wtedy milczenie
może być jedyną odpowiedzią, jaką usłyszysz. Oczywiście to nie tak, że
Bóg nie zna odpowiedzi. On jest wszechwiedzący, ale z jakiegoś sobie
tylko znanego powodu niektóre pytania po prostu ukrył za tajemnicą i nie
wiemy nawet dlaczego. Bezpieczniej jest to uznać, niż błądzić
wymyślając odpowiedzi, których nie ma. (Z tego powodu jakoś trudno mi
zaufać kaznodziejom odpowiadającym na pytania, które Bóg zostawił bez
odpowiedzi).
Wierzę, że Bóg zawsze odpowiada.
Niekiedy jedyną odpowiedzią jest milczenie, ale to również odpowiedź! Czasami jest ona bardzo wymowna, czasami trudno mi ją pojąć. Ale nawet jeśli nie potrafię jej zrozumieć, to przynajmniej staram się ją przyjąć.
…w końcu to milczenie samego Boga!
Autor: Michał Włodarczyk,
Źródło: http://nieboiziemia.pl/index.php/component/zoo/item/co-mowi-milczenie?Itemid=249