Postanawiam, że coś postanowię…

Natknęłam się niedawno na stronę internetową postanowienianoworoczne.pl, gdzie można dopisywać swoje postanowienia oraz przeglądać i oceniać postanowienia innych.

Kategorie

Rozwój charakteru

Autor

Agnieszka Menet

Jak zwykle najwięcej wpisów dotyczy rzucania palenia, chudnięcia i zdrowego odżywiania. Według amerykańskich badaczy tylko 8% Amerykanów udaje się zrealizować cele, jakie stawiają sobie na początku Nowego Roku.[i] Nie dotarłam do statystyk polskich, ale mogę się domyślać, że nie odbiegają od tych zza oceanu.


„Będę lepszy”


Wiele z wpisów na wspomnianym wyżej polskim portalu nie ogranicza się wyłącznie do zrzucenia kilku kilogramów czy zaprzestania palenia. Mamy także inne plany: chcemy być bardziej pewni siebie, bardziej kreatywni, bardziej otwarci, nie chcemy rezygnować z marzeń, itp. Wspaniałe inicjatywy! Brzmią budująco i mogą świadczyć o świadomej refleksji nad kondycją naszych relacji z innymi i podejściem do życia. Uderza mnie jednak pewna rzecz, powtarzająca się co roku we wszelkich postanowieniach, które do mnie docierają: z internetu, od znajomych i rodziny. Mają wspólną cechę, która często z góry spisuje je na straty. Wszystkie zawierają magiczne słowa: więcej, lepiej, bardziej, pewniej, silniej, itd. Magiczne, bo nie wiadomo co do końca znaczą… „Będę aktywniej żyć” – czyli chodzić raz w tygodniu na imprezę zamiast raz na miesiąc, czy uprawiać dwa razy w tygodniu sport? „Będę bardziej otwarty do ludzi” – czyli powiem sąsiadowi „dzień dobry”, a może wesprę mojego kumpla, który ma kłopoty w pracy… Co dla mnie oznacza to „bardziej”, „lepiej”, „inaczej”? Czy na pewno wiem?


Postanowienia czy cele?


Kłopot w tym, że albo nie umiemy, albo nie chcemy wyznaczać sobie konkretnego celu. Nadanie swoim postanowieniom specyficznych ram zwiększa nasze szanse na powodzenie. Jeśli zależy ci na tym, by postanowienie zrealizować, weź kartkę i napisz najbardziej szczegółowo jak się da, do czego dążysz. Chcesz schudnąć? Pisz: ile kilogramów? W jakim czasie? Jakimi metodami? Z czyją pomocą? A potem ułóż dokładny plan. Chcesz być kreatywny? Pisz: co dla ciebie oznacza kreatywność? Robienie na drutach? Klejenie modeli samolotów? Pisanie wierszy? Co konkretnie chcesz stworzyć? Kiedy to się stanie? Kto lub co pomoże ci w tym? I ułóż dokładny plan.


Działaj!


Sam plan nie jest stuprocentową gwarancją sukcesu, jeśli nie będzie mu towarzyszyć działanie. Zacznij realizację pamiętając o kilku prostych zasadach.

– Powiedz o swoim postanowieniu innym – poczujesz się bardziej zobowiązany do realizacji;

– Poszukaj sojuszników – może koleżanka też chce rzucić palenie, razem łatwiej się zmobilizujecie;

– Stosuj metodę małych kroków zamiast rzucać się na głęboką wodę – może zajmie to więcej czasu, ale łatwiej osiągniesz efekt;

– Nagradzaj się – celebrowanie małych sukcesów zachęca do pójścia dalej;

– Wizualizuj plan – zrób tabelę z dokładnym planem albo kolaż obrazujący twoje marzenia i powieś go w widocznym miejscu, niech przypomina ci na bieżąco o zmianach, na które pracujesz.

A przede wszystkim… działaj! Nikt nie załatwi tej sprawy za ciebie.


Albo nie działaj…


A jeśli co roku dzieje się to samo? Postanawiasz, stosujesz wymyślne metody i nic się nie zmienia? Zastanów się, czy na pewno chcesz tej zmiany… Znajdź motywację do wprowadzenia jej w swoim życiu. Może to wcale nie twój pomysł, a jedynie podążasz za ogólnym trendem? Może w chudnięciu nie chodzi o zdobywanie facetów, ale o twoje zdrowie?


Bądź sobą w robieniu lub… nie robieniu postanowień. Może początek roku to nie jest dobry moment. A może nie powinieneś ich robić wcale, może nie tak oficjalnie? Nie poddawaj się presji postanawiania i znajdź SWÓJ sposób na zmiany. Tego Ci życzę w Nowym Roku! ?



Źródło: [i]www.statisticbrain.com

Podobne artykuły

Strach ma wielkie oczy

Strach ma wielkie oczy

23/04/2019, Kornelia Arndt
Pokonywanie trudności, Rozwój charakteru

Kolejny raz w swoim życiu musisz coś zmienić. Musisz, bo nie ma już innego wyjścia. Zostałeś zwolniony, a może dopiero wchodzisz na rynek pracy, współlokatorzy zaczynają się wyprowadzać, albo kupować coś swojego, a Ty stoisz tak nieporadnie, wiedząc, że musisz znów zaczynać od początku. Nowe studia, nowy dom, nowe miasto, nowi znajomi, nowa praca, nowy kościół.

Rozmowa z szefem

Rozmowa z szefem

13/11/2018, Mateusz Czyż
Relacja z Bogiem

Jakiś czas temu, w naszej firmie każdy z pracowników został poinformowany przez szefa, że będzie chciał z nami indywidualnie porozmawiać.

Select country

Americas

Europe

Asia + Pacyfic

Middle East + Africa