1 stycznia 2021 świat nie zaczął istnieć od nowa. Mimo, że skończył się rok 2020 wciąż żyjemy w środku ogólnoświatowego kryzysu spowodowanego pandemią covid-19. Wciąż jest nam trudno, jak więc dojrzeć promyk nadziei na horyzoncie i znaleźć siłę na kolejny rok?
Poniedziałek rano. Tak, jak miliony polaków zmierzam zatłoczoną drogą do pracy. W radiu para radiowców z popularniej stacji komercyjnej serwuje słuchaczom żarty na poprawę humoru. Śmieją się z pominięcia wujka Ryśka na Wigilii, bo przecież ograniczenia związane z pandemią wielu nie pozwolą spotkać się w rodzinnym gronie.
Jeszcze chyba nigdy w historii ludzkości nie żyło nam się tak przyjemnie. Celowo nie piszę „łatwo”. Ale to nie zmienia faktu, że ilość rzeczy mające zaspokajać poczucie naszego spełnienia jest ogromna. Czy jednak idzie za tym poczucie szczęścia?
Kilka lat temu świat obiegła niezwykła reklama jednego z popularnych serwisów internetowych. Samotny starszy pan spędza święta samemu. Jego syn mieszka daleko i nie przyjeżdża do Polski...
Dlaczego w XXI wieku tak wiele osób cierpi z powodu dojmującej samotności? Skończyła się era gołębi pocztowych i telegrafów, ale jednak jakość naszych znajomości uległa znacznemu pogorszeniu. Co jest tego przyczyną i jak możemy sobie z tym radzić?