Od momentu, gdy się budzimy aż do chwili, gdy ponownie kładziemy się spać, nieustannie myślimy, czujemy oraz decydujemy. Każdego dnia wciąż na nowo mamy więc szansę uświadomić sobie, że nasza wiedza bywa nieprzejrzysta, a perspektywa niepełna; że być człowiekiem to doświadczać ograniczeń w każdej możliwej formie.
Dwoje zupełnie sobie obcych ludzi, z różną historią, różnymi oczekiwaniami, różnymi wzorcami, różnymi… – właśnie! Tych „różnych” jest zwykle zasadniczo więcej niż podobnych – podejmuje decyzję i zaczyna budować swoje małżeństwo. W sumie niezależnie od tego jak długo młodzi znają się przed ślubem, czeka ich wszystkich kilka niespodzianek. I nie wszystkie są miłe.
Rozmawiając o Świętach Bożego Narodzenia często pojawiają się słowa nadzieja i pokój. To w końcu najbardziej "magiczny czas" w roku. Jak dbać o pokój i mieć nadzieję, kiedy tak często nie mamy do tego powodu?
Wszyscy opowiadamy historie. Jednych jesteśmy tylko odbiorcami, inne tworzymy każdego dnia. Całe nasze życie to jeden wielki storytelling. To przez historie się uczymy, wzorujemy się i dążymy do jakichś celów.
Pamiętacie beztroskie huśtanie się na placu zabaw? Koziołki na trzepaku pod blokami? Bieganie godzinami za piłką bez zmęczenia? Godziny spędzone na świeżym powietrzu, pływanie w jeziorze/ morzu i zjeżdżanie na basenowych zjeżdżalniach tyle razy, ile się tylko da?
Emocje – często zabarwiają naszą rzeczywistość, niektórzy mówią, że nie mają znaczenia, bo są ulotne i nie można im ufać. Głupio przecież podjąć jakaś decyzję na podstawie tylko emocji, która szybko wyparuje. Czy emocje naprawdę są bez znaczenia? A może skrywa się pod nimi coś jeszcze innego?
Lato to może nie jest najlepszy czas na pisanie artykułu na temat cierpienia. Prażące Słońce sprzyja raczej wypoczynkowi na świeżym powietrzu niż wpatrywaniu się w strugi szarego, zimnego deszczu. Bo w końcu to wtedy zapadamy na chandry, ryzyko wystąpienia depresji jest większe. Wraz z pierwszymi promieniami słońca, pochmurny nastrój się ulatania i wszyscy mamy więcej energii do życia. Ale może to nie o to chodzi, może pora roku nie ma tu nic do rzeczy. Bo cierpienie przychodzi w najmniej spodziewanych momentach.
Dziś 15 lutego. Dzień po Walentynkach. Promocje w sklepach jubilerskich i drogeriach wygasły, plakaty zdjęte, nawet w Lidlu skończyła się promocja na tulipany. Wracamy do codzienności. I dopiero teraz okazuje się jak to naprawdę jest z naszą miłością.
Miłość to nie zawsze “żyli długo i szczęśliwie”, czasem to ból, bo szukanie tej „drugiej połowy” trwa za długo, czasami pragnie się dziecka, jednak droga do tego wiedzie przez walkę z bezpłodnością, może pojawia się groźna choroba, wypadek lub śmierć, która zmienia wszystko. Miłość to nie zawsze „żyli długo i szczęśliwie”.
Styczeń to trudny miesiąc. Po Świątecznych i noworocznych przerwach trudno wrócić do normalnego rytmu i pracy. Zmotywować i zorganizować się może wymagać sporego wysiłku. Szczególnie jeśli ma się dzieci w wieku szkolnym, które spędziły w domu kilka minionych tygodni i spędzą kolejną przez rozpoczynające się ferie.