Zapewne tak samo, jak i ja nie lubisz sloganów, wszechobecne rzucanych haseł bez praktycznie żadnego pokrycia. Zwłaszcza dziś, kiedy szeroko pojęte media jak rak chcą przejąć kontrolę nad naszym umysłem, „wygadując” rzeczy, które doprowadzają nas szaleństwa.
Widziałam wiele memów, słyszałam wiele rozmów o tym, że rok 2021 jeszcze bardziej nas przygniecie. Ludzie potrafią sobą manipulować, pozawalają wpuszczać wiele, nawet najgorszych myśli do swoich umysłów. Trzecia, czwarta, dziesiąta fala…
1 stycznia 2021 świat nie zaczął istnieć od nowa. Mimo, że skończył się rok 2020 wciąż żyjemy w środku ogólnoświatowego kryzysu spowodowanego pandemią covid-19. Wciąż jest nam trudno, jak więc dojrzeć promyk nadziei na horyzoncie i znaleźć siłę na kolejny rok?
Pewnie wielu ludzi zadaje sobie wiele różnych pytań takich jak: "Czy koronawirus CoVID 19 jest znakiem czasów ostatecznych?",
"Czy koronawirus CoVID 19 jest sądem Bożym?", "Dlaczego Bóg miałby pozwolić koronawirusowi CoVID 19 na zarażanie ludzi?", "Czy Biblia daje jakieś rady odnośnie postępowania z koronawirusem CoVID 19?".
Są książki, które przeczytać po prostu trzeba. Bynajmniej nie mam na myśli szkolnych lektur, które prawdopodobnie najskuteczniej zniechęcają do czytania. Są książki, które przeczytać trzeba dla siebie samego, no i dlatego, że są piękne. Na mojej liście jest ich kilka, niedawno (choć stanowczo za późno) dodałam do niej Małe Kobietki.
Biegam po domu, jak oszalała… Szukam torebki, która pasowałaby mi do sukienki i nawet jedną mam na myśli, ale zupełnie nie wiem, gdzie ją położyłam… Już prawie jestem gotowa do wyjścia, aż tu nagle… Okulary przeciwsłoneczne – bez nich ani rusz!
„A bo ja bym chciał nową kolejkę pociągową i takie wypasione tory!”, „ A ja drogi Mikołaju, to bym chciała pieska takiego fajnego!”, „- A Ty, co byś chciał dostać od Mikołaja?
Nikt o tym nie myśli, nikt o tym nie rozmawia, nikt tego nie chce, a jednak jest to coś, co spotyka każdego. W pewnym momencie swojego życia (dla każdego jest to inny moment), przez śmierć kogoś bliskiego, może kogoś zupełnie nieznanego, czy inne dramatyczne okoliczności, czasem przez mały i niepozorny moment, zdajemy sobie sprawę, że i my umrzemy.