Bądź opiekunem
„Gdy jeszcze byłem synem u mojego ojca, jako miły jedynak pod opieką mojej matki”.
Księga Przysłów 4,3Aby twoje dziecko mogło w późniejszym życiu dobrze rozwijać się fizycznie i emocjonalnie, musisz otaczać je miłością w jego najwcześniejszych latach. Eksperci w dziedzinie zdrowia twierdzą, że jest to niezbędne do ich przetrwania.
Pewien chrześcijański przywódca pisze: „Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Harvarda bezsprzecznie pokazują, że jakość więzi między chłopcem, a matką ma przełożenie na jego zdrowie fizyczne i zadowolenie z życia czterdzieści lub pięćdziesiąt lat później. Co ciekawe, u 91 procent studentów, którzy stwierdzili, że nie mieli bliskich relacji z matkami, w wieku średnim rozwinęła się choroba wieńcowa, nadciśnienie, wrzody dwunastnicy lub alkoholizm. Zaś wśród mężczyzn, którzy pamiętali matczyne ciepło i bliskość, te choroby rozwinęły się zaledwie u 45% z nich. To samo dotyczyło relacji syna z ojcem. Co ważne: wszyscy uczestnicy tego badania, których matki i ojcowie byli niezaangażowani lub nieobecni, w wieku średnim cierpieli na liczne, zdiagnozowane choroby.
Krótko mówiąc, na podstawie jakości wczesnych relacji między chłopcem, a jego rodzicami możemy przewidzieć jakoś jego zdrowia w późniejszym wieku. To samo dotyczy dziewcząt i kobiet. Można by to podsumować jednym zdaniem: tam, gdzie najwcześniejsze potrzeby nie zostaną zaspokojone, w przyszłości pojawiają się kłopoty”. Salomon, jeden z najmądrzejszych ludzi, jaki kiedykolwiek żył, powiedział: „Ja też byłem kiedyś synem mojego ojca, kochanym czule jako jedyne dziecko mojej matki”. Dawid i Batszeba byli rodzicami Salomona, a historia tego, co złego zrobili, została spisana, abyśmy wszyscy mogli ją przeczytać. Jeśli jednak chodzi o wychowanie ich syna Salomona, poradzili sobie dobrze.
I dzięki łasce Bożej i ty możesz to zrobić.