Bóg i twoja praca (1)
„Cokolwiek czynicie, czyńcie dobrze”.
Księga Kaznodziei 9,10Czytając Biblię zauważysz, że każdy z jej bohaterów pracował! A większość z nich w świeckich zawodach.
- Izaak zajmował się nieruchomościami,
- Jakub był farmerem,
- Józef zaś najlepiej służył Bogu, pozostając na dobrze płatnej posadzie rządowej, zamiast zakładać organizację non-profit prowadzącą działalność charytatywną.
- Daniel był imigrantem, który kształcił się w babilońskiej wersji Oksfordu i został premierem.
- Lidia to bizneswoman, która z powodzeniem działała w branży tekstylnej.
Być może, najlepszym przykładem tego, jak bardzo Bóg ceni pracę, jest Jezus, cieśla. Przez ponad trzy czwarte swojego życia pracował jako cieśla, wykonując ławki i stoły, a prawdopodobnie zajmował się także budownictwem. Słowo, które tłumaczymy jako „stolarz”, pochodzi od greckiego słowa tektón, od którego pochodzi słowo „technologia” i oznacza zdolność do wykonywania prac kamieniarskich lub murarskich. Biblia została napisana przez pracowników, o pracownikach i dla pracowników. Praca była pomysłem Boga. „Pan Bóg wziął człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i doglądał” (Rdz 2,15). Pierwszy człowiek, Adam, był architektem krajobrazu. Rozpoznając, do czego zostałeś powołany w życiu i oddając się temu całkowicie, jesteś tak samo „wyświęcony”, jak każdy pastor stojący za pulpitem. Szkoda, że w odniesieniu do jakiejkolwiek pracy innej niż kościelna używamy słowa świecka, bo Bóg nie patrzy na to w ten sposób. Wszelka uczciwa praca wywołuje Jego uśmiech aprobaty.
Jeśli chodzi o pracę, to, czego od ciebie wymaga, streszcza się w tych słowach: „Cokolwiek czynisz, czyń dobrze”.