Bóg może wymazać twoją przeszłość (1)

Jezus „wymazał obciążający nas list dłużny… przybijając go do krzyża”. Wymazał czyli usunął, anulował, umorzył. Zdarzyło ci się kiedyś kończyć projekt i żałować, że nie możesz zacząć go od nowa? Załóżmy, że pomalowałeś pokój i przyglądając mu się z pewnej odległości porównujesz kolor z wcześniej wykonaną próbką. Na ścianie jednak nie wygląda on tak samo. Chciałbyś móc to powtórzyć. Wielu z nas tak właśnie myśli o swoim życiu.

Opisuje to pewien autor: „Popełniłem tak wiele błędów. Szkoda, że nie mogę ich po prostu wymazać i zacząć od nowa. Niepowodzenia, problemy, złe decyzje – wszyscy ich doświadczyliśmy. Niektórzy nie potrafią jednak odpuścić przeszłości, pozwalając tym samym, aby przeszłość ograniczała ich teraźniejszość. Żyją w ciągłym stanie żalu, nieustannie lamentując... Ciągle wątpią w siebie. I dręczą się bolesnymi wspomnieniami. Myślą, że zepsuli coś i będą za to płacić do końca życia”. Możesz zdecydować, że chcesz żyć w poczuciu winy, ale nie musisz! W chwili, gdy zaufasz Chrystusowi, On „wymazuje zapis” twojej przeszłości. Właściwie nie masz już przeszłości, masz tylko przyszłość! Możesz raz na zawsze odłożyć na bok ciężar poczucia winy, dawnych zranień i dręczących wspomnień. Jezus „usunął to, przybijając do krzyża”. Bóg obiecał:
„wymazać nasze grzechy… i nigdy więcej o nich nie wspomnieć” (Iz 43,25).

Ty też musisz je wymazać!