Cichy, łagodny głos
„Cichy, łagodny powiew... Gdy go Eliasz usłyszał...”
1 Księga Królewska 19,12-13Kiedy Izebel zagroziła życiu Eliasza, ten uciekł do jaskini. I wtedy Bóg mu powiedział:
„Wyjdź i stań na górze przed Panem. A oto Pan przechodził, a wicher wielki i silny wstrząsający górami i kruszący skały szedł przed Panem; lecz w tym wichrze nie było Pana. A po wichrze było trzęsienie ziemi, lecz w tym trzęsieniu ziemi nie było Pana; a po trzęsieniu ziemi był ogień, lecz Pana nie było w tym ogniu; a po ogniu cichy, łagodny powiew... Gdy go Eliasz usłyszał...” (w. 11-13).
Bóg może do ciebie przemawiać w dowolnym miejscu i czasie, przez każdego, w każdej sytuacji. Często jednak dzieli się swoimi największymi sekretami, gdy jesteś z Nim sam na sam. By usłyszeć „cichy, łagodny głos” Boga muszą zaistnieć dwa czynniki.
- Potrzebujesz ciszy i samotności. A to będzie wymagać od ciebie odrzucenia wszystkiego innego i skupienia się na Bogu. Nie każdy zrozumie i doceni to, co robisz, ale jest to niezbędne, jeśli chcesz Go usłyszeć.
- Potrzebujesz się do Niego zbliżyć. Przeciętny człowiek dostaje od pięćdziesięciu do stu SMS-ów i e-maili dziennie. Pomyśl o tym. Dopóki chętniej będziesz poświęcał czas, by wysłuchać innych, a nie Boga, twoje problemy nie zostaną rozwiązane, a twoja sytuacja nie ulegnie zmianie.
Everett W. Sugg ujął to następująco: „Zamknij się z Bogiem w ustronnym miejscu. Tam w Duchu oglądaj Jego oblicze, nabierając mocy, aby biec w tym wyścigu. Och, tak pragnę być zamknięty z Bogiem”.