Nie samokontrola, ale kontrola Ducha

Czy masz niekontrolowany apetyt, jeśli chodzi o pieniądze, jedzenie, nikotynę, alkohol, narkotyki, seks lub… (uzupełnij lukę)? Czy powtarzające się próby odzyskania kontroli wywołują w tobie poczucie wstydu, porażki i beznadziei? Czy wszystkie twoje próby samokontroli zawiodły? Wypróbuj kontrolę Ducha! „Radzę wam, słuchajcie Ducha Świętego, a wtedy nie będziecie czynić tego, co wam dyktuje wasza zła natura. Bo z natury skłonni jesteśmy do popełniania zła, co właśnie sprzeciwia się woli Ducha Świętego. Natomiast dobro, które pragniemy czynić, gdy poddajemy się Duchowi Świętemu, jest sprzeczne z pragnieniami naszej ludzkiej natury…

Kiedy Duch Święty włada naszym życiem, owocem tego będą: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność i panowanie nad sobą… Ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, uśmiercili na Jego krzyżu złe skłonności swojej natury. Ponieważ moc Ducha Świętego jest teraz siłą naszego życia, więc w każdej dziedzinie poddawajmy się Jego kierownictwu” (Ga 5,16-17.22-25).

Sekret chodzenia w zwycięstwie polega na uświadomieniu sobie tych dwóch rzeczy:

1. panowanie nad sobą nie jest czymś, co ty robisz dla Boga, ale co Bóg robi dla ciebie;
2. samokontrola nie jest jednorazowym zadaniem, ale naszą codziennością. Za każdym razem, gdy powiesz sobie „nie” a „tak” Bogu, Jego Duch przychodzi ci z pomocą i dodaje sił.

Wybierając posłuszeństwo Bogu zamiast swoim impulsom, aktywujesz moc, która przynosi zwycięstwo.