Czujesz się słabo?
Nie wiem, czy się ze mną zgodzisz, że listopad to najsmutniejszy miesiąc. Liście opadły, jest szaro, mgliście i melancholijnie. Czasem mam ochotę w ogóle nie wychodzić z łóżka.
Jak ustrzec się od zniechęcenia, ogólnego rozbicia i nie pozwolić, by zewnętrzne okoliczności czy może wewnętrzne problemy okradły nas z energii? Tak przecież potrzebnej, by wieść radosne życie, do którego powołał nas Bóg, by mieć siły do pokonywania przeszkód, do zmagania się z codziennością.
Bóg nigdy nie chciał, byśmy czuli się przytłoczeni, słabi i zmęczeni, bo w takim stanie łatwo złapać wirusa, również w sensie duchowym. Wirusa zniechęcenia, narzekania, wątpliwości, niewiary.
Dlatego potrzebujemy nabrać nowych sił, a gdzie jeśli nie u Niego? Bo jak czytamyOn:
„Zmęczonemu daje siłę, a bezsilnemu moc w obfitości. Nawet najmłodsi ustają, nawet młodzieńcy padają. Lecz tym, którzy ufają Panu, przybywa wciąż nowych sił, wzbijają się na skrzydłach jak orły, biegną, nie tracąc tchu, prą naprzód – i nie są zmęczeni” (Iz 40,29-31).
Czujesz się słabo?
– Emocjonalnie – nie potrafisz już być dla innych wsparciem i pomocą…
– Fizycznie – rano nawet kawa nie pomaga i z trudem wytrzymujesz do wieczora…
– Wydaje się, jakby opuściły cię siły…
Oto obietnica dla ciebie, niosąca nadzieję: tym, którzy ufają Panu, przybywa nowych sił. Wyobraź sobie przez chwilę, że:
– chodzisz, nie męcząc się;
– biegniesz bez znużenia;
– stale przybywa ci nowych sił!
Taki jest Boży plan dla ciebie!
On stworzył energię. Jest źródłem naszej siły. On się nie męczy, nie śpi ani nie zamyka swoich oczu, ponieważ stale troszczy się o ciebie i twoje potrzeby, nawet kiedy ty śpisz!
Pozwól Bogu od spraw niemożliwych zabrać wszystko, co okrada cię z energii – konflikty, zmartwienia, brak snu – i daj się Mu odnowić! O to się modlę dla ciebie.
„Niebiański Ojcze, czasem przeholowuję, licząc na to, że moja sytuacja jakoś się poprawi. Dobry sen ma mi pomóc uporać się z przemęczeniem. Dzisiaj przyznaję, że Ty jesteś jedynym źródłem mojej siły. Z Tobą mogę iść bez zmęczenia. Ojcze, odnawiaj mnie, proszę, dodawaj mi sił, ponadnaturalnej energii z nieba. Pomóż mi przychodzić do Ciebie z każdą potrzebą od razu, a nie dopiero wtedy, kiedy jestem już u kresu wytrzymałości. Dziękuję Ci, mój Panie. Twoja wierność jest moim skarbem. W imieniu Jezusa, amen”.
O autorze
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej