Daj Jezusowi szansę
„Chodźcie za mną – zawołał do nich – nauczę was…”
Ewangelia Mateusza 4,19Kiedy inni nie widzą twojego potencjału, Jezus go widzi. W zwykłych rybakach dostrzegł zdolność do zmiany świata. Oto coś, czego być może nie wziąłeś pod uwagę: naśladowanie Jezusa ma dwie strony – ty wierzysz w Niego, a On wierzy w ciebie. Jezus powiedział Szymonowi Piotrowi i Andrzejowi: „Chodźcie za mną – nauczę was…”. Wątpisz w to? Natanael też wątpił. Kiedy został zaproszony na spotkanie z Jezusem, powiedział: „Czy z Nazaretu może być coś dobrego? Filip na to: Pójdź i zobacz” (J 1,46).
Nawet po trzech latach bycia świadkami cudów Jezusa Jego uczniowie wciąż mieli wątpliwości. Zwróćcie uwagę, jak często Jezus mówił do nich: „O, wy, małej wiary...”, „Nadal nie wierzycie...” i „Jeśli uwierzysz, oglądać będziesz...”. Wiedząc, że niepokoją się o to, co będzie, gdy ich opuści i wróci do nieba, Jezus powiedział: „Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki” (J 14,16). Greckie słowo tłumaczone jako pocieszyciel to parakletos, co oznacza „ten, który jest u twego boku, by ci pomóc”. Nie ma dnia, w którym byś nie potrzebował Bożej pomocy i w którym nie byłaby ona dla ciebie dostępna. Być może nadal masz wątpliwości.
Jeśli tak, nabierz otuchy! Jezus kocha wątpiących. Czyż Tomasza nie wybrał osobiście? Być może myślisz, że masz zbyt wiele słabości. Piotr myślał podobnie, a jednak Jezus powołał go do wielkiego zadania. Po prostu przyjdź taki, jaki jesteś i pozwól, aby Jego obecność cię przemieniła. Co masz do stracenia? Jeśli mierzyłeś się z tym po swojemu i nie zadziałało, przyjdź i daj Jezusowi szansę!