Dla ekstrawertyka też jest nadzieja!

Dla ekstrawertyka też jest nadzieja!

„Jak zabić introwertyka? Zagłodź go na śmierć, wpuszczając obcego do jego kuchni” – głosił jeden z memów.

Nie wiem, czy cenisz sobie introwertyków, ale ja bardzo. Zauważyłam, że widzą często więcej i lepiej, bo słuchają i obserwują. Analizują, bardzo uważnie dobierają słowa, więc nie muszą mówić dużo, by mówić trafnie. Jak ktoś powiedział: „Ekstrawertyk odkrywa to, co myśli, mówiąc, podczas gdy introwertyk woli pomyśleć, zanim zacznie mówić”. A gdy pomyśli, trzeba dać mu przestrzeń, bo „kiedy już jest gotowy, by coś powiedzieć, następuje zmiana tematu”. 

W zależności od tego, czy określasz siebie ekstrawertykiem, czy introwertykiem, w codziennych sytuacjach mówisz mniej lub więcej. Podobno przeciętny Polak używa około 2000 słów, choć średnia to 7000.

Przypomnij sobie wczorajszy dzień, i odpowiedz na pytanie: „Ile z tych słów, które wypowiedziałem wczoraj, miało dobry wpływ na innych?”. Słowo Boże przypomina nam o równowadze i w tej dziedzinie. Salomon pisał: „Prawi ważą słowa, zanim coś powiedzą” (Prz 15,28).  „Prawdziwie mądrzy ludzie są oszczędni w słowach” (Prz 17,27-28).  Nawet jeśli jesteś ekstrawertykiem, jest dla ciebie nadzieja! Potrzebujesz tylko więcej opanowania!

Myślę, że warto zastanowić się, nad pewnymi nawykami w swojej mowie. Może używasz sformułowań, które niekoniecznie podobają się Bogu? Lub masz problem z wielomównością i twoje słowa tracą na sile wpływu, stają się płytkie i puste?

Sam Jezus zachęca, byśmy nie byli wielomówni, kiedy przychodzimy do Boga, bo On wie, czego potrzebujemy: „A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani” (Mt 6,7).  

Spróbuj dzisiaj, z Bożą pomocą przyjrzeć się temu, co mówisz i jak mówisz. Wypowiadaj tylko to, co chcesz, aby inni na pewno usłyszeli. 
„Ojcze, wybacz mi, że raniłem innych swoimi słowami! Pomóż mi dostrzegać takie sytuacje. Powstrzymaj mój język, dodawaj opanowania. Tylko z Tobą mogę zwyciężyć w tej dziedzinie”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej