Jak mieć oczy, które widzą Boga?
Jezus powiedział o sobie, że przyszedł, by „dać ślepym przejrzenie” (Łk 4,18). Czy to oznacza, że każdy z nas rodzi się duchowo ślepy? Że nie potrafimy zrozumieć ani zobaczyć Bożej rzeczywistości? Że potrzebujemy, by nasze oczy zostały otwarte?
Czytamy: „Poraził ich ślepotą bóg tego świata – szatan. Dlatego nie są w stanie dojrzeć padającego na nich światła ewangelii ani też rozumieć tej zadziwiającej, głoszonej przez nas wieści o chwale Chrystusa, który jest Bogiem” (2 Kor 4,4).
Jest taka piękna historia o człowieku, któremu Chrystus przywrócił wzrok. Bartymeusz siedział obok drogi i kiedy usłyszał, że zbliża się Jezus, zaczął wołać z całych sił: „Jezusie, synu Dawida! Zmiłuj się nade mną” (Mk 10,47). Krzyczał nieustająco i gorliwie. A Bóg obiecał, że kiedy będziesz Go szukać, kiedy będziesz do Niego wołać z wiarą, On ci odpowie (zob. Jer 29,13).
Wzywasz Go nieustępliwie? Jak bardzo zależy ci, by poznać i zrozumieć Boga? Tego, który prawdziwie oświeca? (zob. J 1,9) By jednak prosić o pomoc, najpierw musisz, mieć świadomość, że cierpisz na duchową ślepotę i potrzebujesz Bożej łaski, Jego zmiłowania. Zawołaj: „Panie Jezu! Zmiłuj się nade mną. Wiem, że nie widzę, nie rozumiem, pogubiłem się. Grzech mnie zaślepia”. A kiedy On zapyta cię: „Co chcesz, abym ci uczynił?” (Mk 10,51), odpowiedz jak Bartymeusz: „Panie, aby otworzyły się moje oczy!” (Mk 10,33). Chcę cię zapewnić, że Jezus z wielkim współczuciem dotknie ciebie, twojego serca oraz twojego umysłu i otworzy ci oczy. A pierwszym obrazem, który zobaczysz, będzie Jego pełna miłości i łaski twarz. I uwielbisz Boga, i z radością pójdziesz za Nim, jak zrobił to Bartymeusz.
Możesz modlić się razem z psalmistą Dawidem: „Otwórz me oczy, abym mógł zobaczyć cudowne prawdy zawarte w Twym Słowie (…) W mym sercu rozważam to, co powiedziałeś, abym zawsze szukał Twojego oblicza. Więc Ciebie, Panie, szukam nieustannie! O Boże, nie ukrywaj przede mną swej twarzy. O tak, ja ufam, że dobroć mego Pana ujrzę własnymi oczami w krainie żyjących!” (Ps 119,18).
Posłuchaj: Steffany Gretzinger – „Open Our Eyes”
O autorze
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej