Jak przywrócić znaczenie naszym słowom?

Dotarło do mnie kiedyś, że „Dzięki” i „Dziękuję bardzo”, niosą ze sobą naprawdę inne znaczenie.
Siedziałam razem z moją bratową w gabinecie lekarki. Na koniec powiedziałam: „Dziękuję bardzo”, a bratowa: „Jestem bardzo wdzięczna za pani rady. Dziękuję bardzo”. Po tych słowach zauważyłam wielki uśmiech na twarzy lekarki. Pilnuję się teraz bardziej z tym, co mówię.
Może też, czasem idziesz na skróty, rzucając krótkie „Dzięki”? Skracanie słów weszło nam w nawyk ze względu na czasochłonność np. przy pisaniu SMS-ów lub też – jak ktoś powiedział – po to by minimalizować wysiłek wypowiedzi.
Czytałam niedawno bardzo ciekawe rady psychoterapeuty Mela Schwartza. Pisał o tym, jak przywrócić znaczenie naszym rozmowom. Proponował, by zwracać szczególną uwagę na elementy codziennego języka.
- Zamiast: „Dziękuję za pomoc” powiedz: „Twoja pomoc była nieoceniona. Bez Ciebie nie dałbym rady tego zrobić. Jestem Ci bardzo wdzięczny za to wsparcie”.
- Zamiast: „Jestem zmęczony” powiedz: „Ciężko pracowałem dzisiaj i czuję, jakby każdy mięsień w moim ciele domagał się odpoczynku. Potrzebuję chwili wytchnienia”.
- Zamiast: „To bardzo ważna sprawa” powiedz: „To projekt, który zmieni oblicze naszej firmy. Tej szansy nie możemy przegapić. To nasza przyszłość”.
Kiedy niewłaściwie używamy słów lub skracamy zdania, aby zaoszczędzić czas, tracimy szacunek do siebie i naszych relacji, uważa Mel Schwartz.
Tak, takie proste zmiany mogą wiele dać. Pokazują, że ci zależy, są znakiem twoich emocji, twojego serca, twojej szczerości. Nie ograniczajmy się tylko do faktów. Przekażmy coś więcej niż słowa, by zainspirować, zmotywować, zachęcić, podnieść, okazać troskę i prawdziwe zainteresowanie. To, co mówisz, i jak mówisz, ma moc.
„Miłe słowa są jak plaster miodu, słodyczą dla duszy i lekarstwem dla ciała” (Prz 6,24).
„Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają” (Ef 4,29).

O autorze
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej