Jesteś cudem
„Wysławiam Cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś”.
Psalm 139, 14Pomimo swojego bólu i cierpienia jesteś żywym, oddychającym, chodzącym i mówiącym cudem. Psalmista powiedział:
„Bo Ty stworzyłeś
nerki moje, ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej. Wysławiam
Cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś. Cudowne są dzieła
Twoje” (w. 13-14).
Jeden z autorów wyjaśnia: „Większość z
nas uważa wzrok za coś oczywistego, ale nawet najprostszy proces
jest niesłychanie złożony. Na przykład siatkówka wykonuje blisko
dziesięć miliardów obliczeń na sekundę, zanim obraz w ogóle
przejdzie przez nerw wzrokowy do kory wzrokowej. Ludzki nos potrafi
wykryć jedną milionową cząstkę z jednego miligrama czosnku
unoszącego się w powietrzu i rozróżnić dziesięć tysięcy
różnych zapachów. Włosy pokrywające twoje ciało wzmacniają
wrażenie dotyku, dzięki czemu możesz odczuć nacisk jednej
tysięcznej uncji (28 g) na czubku centymetrowego włosa.
Niesamowite, prawda?”.
Co sekundę w każdej komórce twojego ciała zachodzą biliony reakcji chemicznych. Wdychasz tlen, metabolizujesz energię, trawisz żywność, utrzymujesz równowagę, usuwasz toksyny, produkujesz hormony, wydychasz dwutlenek węgla, naprawiasz tkanki i utrzymujesz krążenie krwi. Kiedy to czytasz, miliony impulsów elektrycznych są wysyłane przez miliardy ścieżek synaptycznych, a ty nawet o tym nie myślisz. Powinieneś chwalić Boga za dar życia i mnogość Jego błogosławieństw, którymi się cieszysz. I powinieneś zrobić jeszcze jedną, niezwykle ważną rzecz: odkryć cel swojego życia i poświęcić się jego realizacji.
Mówi się, że dwa najważniejsze dni w życiu człowieka to dzień, w którym się rodzi i dzień, w którym odkrywa, po co się urodził. Pomyśl o tym!