Jesteśmy wielkanocnymi ludźmi, żyjącymi w świecie Wielkiego Piątku.

Kiedy zamykasz oczy, co widzisz? Jakie obrazy? Te z ostatnich wiadomości? Kiedy kolejna bomba dewastuje wiele mieszkań i grzebie pod ruinami ludzi? Ludzi, którzy jeszcze wczoraj być może snuli plany i mieli marzenia? Kobietę, która właśnie miała dać nowe życie? Osamotnione dzieci, które straciły rodziców?

Czasem pewnie nie masz ochoty się obudzić i otworzyć oczu, prawda? A jednak zamykanie oczu nie pomoże. Pomóc nam może jedynie Ten, który pokonał zło, pokonał śmierć, pokonał diabła. Bo szatan „przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać” (zob. J 10,10).  Jezus „przyszedł, by dać życie i to życie w obfitości”. Czy to jest możliwe? Wobec tylu nieszczęść tragedii, niepokoju? Tak.

Kiedy wczesnym niedzielnym porankiem Maria przyszła do grobu i płakała, bo ktoś – jak sądziła – ukradł jej Pana, usłyszała znajomy głos: „Mario”. To rozwiało wszelkie wątpliwości. Wypełniło ją radością i pokojem. Zobaczyła Tego, którego kochała, żywego, bliskiego. Świat nadal pozostawał w chaosie. Izrael nadal był ciemiężony przez okupanta. Ludzie nadal żyli w strachu i niepewności jutra. Dla niej jednak świat się zmienił. Już się nie bała, już nie wątpiła, już nie rozpaczała. Jezus powiedział do niej: „Idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego” (J 20,17).  

Jeśli jesteś Bożym dzieckiem, On, Boży Syn, mówi do ciebie „bracie, siostro”. Czy to nie niesamowite? Co więcej, Jego Ojciec jest i twoim Ojcem. Dlatego nie musisz się bać. I możesz mieć w Nim pokój. „To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat” (J 16,33).  Jak pisze Barbara Johnson: „Jesteśmy wielkanocnymi ludźmi, żyjącymi w świecie wielkiego piątku”. 

Śmierć nie ma ostatniego słowa. Ostatnie słowo nad tobą, wypowie Ten, który zwyciężył, który żyje i króluje i który przygotował dla ciebie miejsce u siebie, gdzie razem z Nim będziesz świętować. Jezus dał ci nowe życie. I ono nigdy się nie skończy, i nikt ci go nie odbierze. Niech ta prawda wypełnia dzisiaj twoje serce. Możesz się cieszyć, bo jesteś po stronie Tego który zmartwychwstał, który zwyciężył!

„Drogi Ojcze, Ty wzbudziłeś Jezusa z martwych swoją wielką mocą. Dla niej nie ma nic niemożliwego. Wierzę, że wszystkie Twoje obietnice się spełnią i że ja też będę żyć wiecznie z Tobą. Dziękuję za nowe życie już tu na ziemi i pokój, który mi dajesz pomimo niepokoju. Tobie niech będzie chwała i cześć na wieki wieków, amen”.

  Posłuchaj: „Jezus zwyciężył”