Kogo ranisz?

Kogo ranisz?

Jak ktoś powiedział: „Tam gdzie jest miłość, pojawia się też ból zranienia”. Jezusowi nic nie zostało zaoszczędzone. A jak to ujął William Blake: „Zdrada przyjaciela jest bardziej bolesna niż cios wroga”.

Dlaczego Judasz zdradził? Tego, który pociągał go swoją mocą, cudami, mądrością? Czy były to również niewłaściwe oczekiwania? Spodziewał się, że Jezus przywróci dawną świetność Izraelowi? Że okaże się Mesjaszem, wyzwolicielem? Czy Jezus zamiast Bogiem nie był dla niego bożkiem, po którym spodziewał się realizowania własnych pragnień i nadziei? Nie zobaczył w Jezusie Tego, kim On jest naprawdę, ale swoje wyobrażenie o Nim. I to go rozczarowało, i za to był gotów Go ukarać. Sam dobrowolnie zgłosił się do uczonych w Piśmie, kapłanów i faryzeuszy i zaoferował im swoje usługi.
Tak łatwo nam potępić Judasza, prawda?

  1. A czy nieraz nie zachowujemy się podobnie?
  2. Czy nie ranimy tych, których kochamy?
  3. Czy nie jesteśmy nielojalni, niewierni, nie okradamy innych emocjonalnie, duchowo?
  4. Może ostrymi i osądzającymi słowami wbijamy nóż w serce?
  5. A wobec samego Jezusa: zapieramy się Go, wstydzimy, zdradzamy z innymi bożkami?
  6. Okazujemy lekceważenie naszymi wyborami?

Podczas gdy On umywa nasze stopy!
Jezus umył stopy wszystkim uczniom. Piotrowi, który się Go później zaparł, tym, którzy uciekli ze strachu, i Judaszowi. Czy wiesz, jaka jest między nimi różnica? Dlaczego wszyscy uczniowie oprócz Judasza zostali apostołami, filarami wiary chrześcijańskiej? Dlatego że przyznali się do swojej winy i poprosili Jezusa o przebaczenie. Pozwolili Mu się umyć, oczyścić i oddali się Mu do dyspozycji. 

Jezus przychodzi dzisiaj do ciebie i chce umyć ci stopy z tego wszystkiego, co się na nich nagromadziło. Z całego brudu, który się przykleił. On widzi w tobie swoje ukochane dziecko. Dostrzega cały potencjał, którym cię obdarował. Przychodzi i oferuje ci swoją łaskę i przebaczenie. Nie zatwardzaj serca, jak niestety zrobił to Judasz. On nie dostrzegł tej szansy i skończył marnie, bo jego sumienie pękło. Jezus powiedział do Piotra: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał działu ze mną” (J 13,8).  

Czy przyjmujesz Jego przebaczenie? A może myślisz, że w twoim życiu są rzeczy, których On nie może odpuścić? Chcę cię zapewnić, że nie ma takiego grzechu. Nie daj się okłamać szatanowi w tej sprawie. Słowo Boże nas zapewnia: „W Nim mamy odkupienie przez krew Jego, odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski Jego” (Ef 1,7).  

„Ojcze, dziękuję za Jezusa. Proszę, wybacz mi to wszystko, co jest złe we mnie (powiedz, co to), obmyj mnie, oczyść, uczyń swoim dzieckiem. Chcę trwać w wierności Tobie już zawsze. Pomóż mi też nie ranić tych, których kocham. W imieniu Jezusa, amen”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej

Polecamy także: