Lekarstwo na lęki (1)
„Wszelką troskę swoją złóżcie na Niego”.
1 List Piotra 5,7Lęk to przesadny niepokój, a jeśli nie zostanie opanowany, może okraść cię z tak ważnych wartości, jak zaufanie, radość, pokój, dobry humor i właściwa perspektywa. Lęk wynika z obsesji na punkcie czegoś; próby zrozumienia tego, co się stało, potrzeby dociekania, co myślą inni, zmagania się z podjęciem decyzji, co zrobić.
„Zaufaj Panu całym sercem i nie polegaj na własnym zrozumieniu; Na wszystkich swoich drogach zwracaj się do Niego, a On będzie kierował twoimi ścieżkami” (Prz 3,5-6).
Zaufanie zakłada życie z pytaniami bez odpowiedzi i zadowalanie się wiedzą, że Bóg wie to, czego ty nie wiesz. Nigdy nie będziesz miał odpowiedzi na wszystkie pytania. Nigdy nie będziesz wszystkiego rozumiał. Nawet apostoł Paweł przyznał:
„Cząstkowa jest nasza wiedza” (1Kor 13,9).
Kuracja lęku zaczyna się od zaakceptowania tych trzech faktów. Po pierwsze, Bóg wie wszystko. Po drugie, Bóg nigdy nie jest zaskoczony. Po trzecie, Bóg zawsze ma rozwiązanie. Masz wybór: możesz sam ponieś swój ciężar lub zrzucić go na Pana.
„Jemu powierzajcie wszystkie troski i zmartwienia, bo On zawsze o was myśli i interesuje się wszystkim, co was dotyczy” (1P 5,7).
By nauczyć się żyć w ten sposób, potrzebujesz cierpliwości i praktyki, więc nie spodziewaj się cudu z dnia na dzień. Sekret polega na tym, aby oddać swój niepokój Bogu o ten raz więcej niż go zabierasz. Naucz się łapać siebie na gorącym uczynku. Kiedy pojawia się niepokój, powiedz: „Panie, to nie moje, to Twoje. Więc daję ci to”.
Wypróbuj ten sposób przez następne trzydzieści dni i zobacz, co się stanie.