Pokonywanie nieśmiałości

Nie ma drogi na skróty, by pokonać nieśmiałość – będziesz musiał popracować nad tym, aby czuć się komfortowo w towarzystwie. Ale to jest wykonalne. Oto kilka niezawodnych strategii, które pomogą ci zdobyć przyjaciół.

(1) Nie zaprzeczaj, że jesteś nieśmiały, ale im więcej będziesz o tym mówił, tym bardziej umocnisz czyjąś kontrolę nad sobą.

„Słowa mądrości potrafią nasycić ludzką duszę niczym pokarm, który napełnia żołądek. Język ma w swej mocy życie oraz śmierć; kto dużo mówi, doświadczy jednego i drugiego” (w. 20-21).

Po co przyznawać się do czegoś, co ma niszczący wpływ na twoje cele i relacje?

„Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i trzeźwego myślenia” (2Tm 1,7).

Strach jest duchem i musisz nauczyć się go odrzucać! Fakt, że nazwałeś siebie nieśmiałym, nie jest powodem, by unikać okazji do jego przezwyciężania. Unikanie tylko wzmacnia twój strach.

(2) Zajmij się czymś, co naprawdę sprawia ci przyjemność, abyś miał o czym rozmawiać z pasją i entuzjazmem.

(3) Nie przejmuj się walącym sercem, drżącym głosem, potem, bólem brzucha czy innymi oznaki niepokoju – nie są śmiertelne. Uśmiechnij się szeroko. Uśmiech jest zaraźliwy i niezbędny, by wyglądać na otwartą i przystępną osobę.

(4) Proś swoich rozmówców, by mówili na swój ulubiony temat – czyli o sobie. Następnie naprawdę słuchaj i reaguj na to, co mówią, zamiast martwić się, o co mógłbyś jeszcze zapytać. Pamiętaj, że możesz mieć wpływ na to, co ludzie o tobie myślą, ale nie możesz tego kontrolować – przestań więc zastanawiać się nad tym, jak cię oceniają.

Rozważ tekst z Listu do Filipian 4,6-9, a „Bóg pokoju będzie z tobą” (Flp 4,9).