Przelewany z doświadczenia w doświadczenie
„Nie przelewano go z jednego naczynia w drugie”.
Księga Jeremiasza 48,11Bóg powiedział: „Moab miał spokój od swojej młodości i spoczywał na swoich drożdżach, nie przelewano go z jednego naczynia w drugie, i nie poszedł do niewoli; dlatego zachował smak, a jego woń się nie zmieniła”.
To Słowo przedstawia nam dwa obrazy: jeden fizyczny, a drugi duchowy. Na tym fizycznym widzimy jak powstaje wino poprzez przelewanie go z jednego naczynia do drugiego. W obrazie duchowym widzimy, jak Bóg nas zmienia, przeprowadzając z jednego doświadczenia w drugie. I tak jak przy produkcji wina – gdy wino przelewa się z jednego naczynia do drugiego – pozostaje osad, który należy usunąć, aby wydobyć z niego wszystkie jego walory, podobnie Bóg pozwoli, abyś znalazł się w sytuacjach, które ujawnią twoje słabości, po to, byś mógł nad nimi pracować. I bez względu na to, jak jest ci z tym niewygodnie, czy jak bardzo chcesz od tego uciec, Bóg na to nie pozwoli, dopóki twoje sprawy nie zostaną pomyślnie rozwiązane.
Skąd będziesz wiedzieć, że tak się stało? Wkraczając w kolejne doświadczenie, poprzednie zostawisz za sobą. W procesie produkcji wino nie leży tyle samo czasu w każdym naczyniu. Dzieje się tak dlatego, że każde naczynie służy innemu celowi. Tylko winiarz zna przeznaczenie każdego naczynia i określa, ile czasu wino powinno w nim poleżeć. Jeśli przechodzisz z jednego doświadczenia w drugie, przeczytaj to Słowo:
„Mając tę pewność, że Ten, który rozpoczął w was dobre dzieło, będzie je też pełnił aż do dnia Jezusa Chrystusa” (Flp 1,6).