Stres (1)
„Czy zamartwianiem się możecie cokolwiek zdziałać?”
Ewangelia Łukasza 12,25Król Jehoszafat usłyszał, że jego państwo ma zostać zaatakowane przez trzy różne armie. To się nazywa stresująca sytuacja! Jego odpowiedź jest przykładem, który należy naśladować, gdy życie cię przytłoczy. Tę historię opowiedziano w 20 rozdziale 2 Księdze Kronik, a oto wnioski. Szukaj Bożego przewodnictwa. „Jehoszafat… zwrócił się do Pana” (w. 3).
Wiele lat wcześniej jego ojciec, król Asa, stanął w obliczu podobnego zagrożenia, postanawiając przekupić srebrem i złotem zabranym ze świątyni i pałacu jednego z najeżdżających królów. To rozwiązało bezpośredni problem, jednak konsekwencje miały być bolesne. Chociaż zamiar inwazji został porzucony, Bóg rozgniewał się na Asę, że szukał oparcia w innym królu (zob. 2Krn 16,1-9), dlatego też zapowiedział, że przez pozostałe lata swego panowania będzie ponosił tego konsekwencje: „Postąpiliście głupio; dlatego odtąd będziecie mieć wojny” (w. 9). Asa żył w stałym stresie związanym z toczonymi wojnami, ponieważ nie szukał najpierw i przede wszystkim Bożej rady. Jego syn Jehoszafat zdecydował, że nie pójdzie tą drogą.
A ty? Stresujesz się, próbując znaleźć rozwiązanie, zamiast dowiedzieć się, jakie jest Boże? Pomyśl o ostatnim problemie, z którym się spotkałeś. Czy polegałeś na opiniach innych, na własnych pomysłach, czy też twoją pierwszą myślą było szukanie Boga? Bóg obiecał: „Gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem” (Jr 29,13).
Porozmawiaj o tym z Bogiem!