Dlaczego nie umiemy współpracować? (2)

Powód drugi: naiwność. Stare chińskie przysłowie mówi: „Za każdym zdolnym człowiekiem zawsze stoją inni zdolni ludzie”. Nawet jeśli potrafisz wykonać daną pracę sam, czy nie byłoby mądrze zadać sobie pytanie: „Kto z ludzi, których znam, mógłby mi pomóc zrobić to lepiej?”? To pytanie definiuje różnicę między przeciętnością a doskonałością. Konsultant biznesowy John Ghegan trzyma na biurku tabliczkę z napisem: „Gdybym miał to zrobić jeszcze raz, skorzystałbym z pomocy”.

Każdy z nas potrzebuje takiej tabliczki! Jeśli masz na koncie kilka osiągnięć, istnieje zwiększone ryzyko, że pomyślisz: „Potrafię zrobić wszystko sam”. Jeśli jednak twoje marzenie pochodzi od Boga, zawsze okaże się ono większe niż twoje indywidualne możliwości i dary, co oznacza, że będziesz potrzebował pomocy innych. Dwóch ludzi, Jonatan i jego giermek, wybili cały garnizon filistyński. Jak? „Jonatan powiedział do giermka, który nosił jego zbroję: »Ruszajmy na posterunek tych oto nieobrzezańców! Może Pan będzie nam sprzyjał. Bo przecież dla Pana nie ma różnicy, czy zwycięstwo przychodzi za sprawą wielu ludzi, czy garstki«. Na co jego giermek odpowiedział: »Rób, co uważasz za słuszne! Ruszaj, dokądkolwiek chcesz! Ja będę z tobą zgodnie z twoją wolą«” (w. 6-7).

Jonatan, przywódca, potrzebował zachęty i wsparcia swego giermka. A jego giermek potrzebował odwagi i przywództwa Jonatana. Razem dokonali niesamowitych rzeczy dla Boga. Prawda jest taka, że podstawę wszystkich imponujących osiągnięć stanowi praca zespołowa. Pytanie nie brzmi, czy zespół ma wartość. Ważne jest, czy ty jesteś na tyle pokorny, aby to przyznać i stać się lepszym graczem zespołowym.