Trzeciego dnia cz. 3

Wraz z wiosną rolnicy wychodzą na pola, by siać ziarno. A potem oczekują na żniwa.
Jaki cud dzieje się, gdy ziarno leży w glebie? Najpierw obumiera, a potem może wydać pomnożony plon. Tak, w sobotę Jezus leżał w grobie. Tam możesz Go znaleźć. Kapłani, by upewnić się, że na pewno nie wyjdzie z grobu, przy pomocy Piłata dodatkowo go zabezpieczyli. Postawili mocniejsze straże, położyli większy kamień. Być może przy tej okazji zajrzeli do środka, czy na pewno tam leży. Leżał. Jezus przeszedł przez to wszystko i przejdzie też teraz razem z tobą przez twoje trudności, dlatego że doskonale cię rozumie i ci współczuje. On wie to, czego ty jeszcze nie wiesz, że „trzeciego dnia” obudzi cię do życia.
Problem z historiami „trzeciego dnia” jak pisze Ortberg, jest taki, że „nie wiesz, że to historia trzeciego dnia, dopóki on nie nadejdzie”. Nie poddawaj się, nie rezygnuj, nie wycofuj się tylko dlatego, że sobota trwa. Niedziela nadchodzi. Sobota to dzień, kiedy możesz Go doświadczyć najpełniej, kiedy możesz uczestniczyć z Nim w Jego śmierci. A jak pisze apostoł Paweł: „Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z Nim żyć będziemy. Wiedząc, że zmartwychwstały Chrystus już nie umiera, śmierć nad Nim już nie panuje” (Rz 6,8-9).
To Jezus ma ostatnie słowo również nad twoją sytuacją. To On zwyciężył grzech, pokonał śmierć. Ona już nie ma nad tobą władzy. Razem z Nim możesz wstać do życia wolnego, radosnego, pełnego pokoju pomimo okoliczności. Fascynujące jest widzieć uczniów po zmartwychwstaniu Jezusa. Dla nich już nie były straszne śmierć, prześladowania, groźba więzienia. Liczył się Jezus, który żyje i panuje. To On ma teraz w ręku wszystkie karty, mimo że niektórym wydaje się, że jest inaczej. Dlatego mówi do ciebie: „Nawet i wszystkie włosy na waszej głowie są policzone. Nie bójcie się! Więcej znaczycie niż wiele wróbli” (Łk 12,7).
„Panie Jezu, dziękuję Ci, że żyjesz! Że utorowałeś drogę poprzez te najtrudniejsze doświadczenia i teraz nie muszę ich przechodzić samotnie. Dziękuję, że jesteś ze mną tu i teraz. Wlej do mojego serca Twój pokój, pewność, że dla Ciebie nie ma nic niemożliwego. Chcę włożyć moją rękę w Twoją i nigdy jej nie wypuścić”.

O autorze
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej