Z Jezusem przy ognisku

Z Jezusem przy ognisku

Zapraszam cię dzisiaj, na śniadanie z Jezusem. On już dla ciebie wszystko przygotował. Rozpalił ognisko i pyta: „Dziecko, czy masz coś do zjedzenia?”. On wie, że nie masz, że twoja łódź jest pusta, ale chce usłyszeć twoje słowa. Odpowiedz Mu. A On zaopatrzy cię obficie. I sam przygotuje ci posiłek. Nakarmi. Podobnie jak to zrobił dla Piotra i pozostałych uczniów, kiedy upiekł dla nich ryby i podał razem z chlebem.

Czy to cię nie zachwyca? Jezus cię widzi i zna twoją sytuację. Dostrzega twoje obciążone serce, twoje zmagania, twoją samotność, niepewność, twoje zagubienie, ale widzi też wielką tęsknotę i pragnienie Jego bliskości, Jego przebaczenia. On nie potępia, a wręcz przeciwnie, przychodzi i chce cię nakarmić. Pragnie pokazać ci swoje wielkie serce, swoją miłość, swoje zaopatrzenie we wszystko, czego na tę chwilę potrzebujesz. A On zaopatruje zawsze obficie, ponad miarę, ponad to, o co prosisz.

Dla Piotra to śniadanie miało szczególne znaczenie. Być może zapach tego ogniska przywiódł mu na myśl jego wcześniejsze zaparcie się przy innym ognisku. Duch Święty przypomni ci, to, co ciebie dręczy, obciąża, mimo że to wypierasz. Że może rzucasz się w wir pracy, zabawy, używek, by zapomnieć. On wie, że to cię nie nakarmi, nie przyniesie efektu, jakiego oczekujesz, nie da pokoju duszy. Że twoje wysiłki będą nadaremne, a sieci puste. Tylko On może uwolnić cię od tego poczucia winy i wstydu, od ciężarów, których nie możesz unieść. Podobnie jak zrobił to dla Piotra. 

„Żeby przez Niego [Jezusa] wszystko, co jest na ziemi i na niebie, pojednało się z Nim dzięki przywróceniu pokoju przez krew krzyża Jego” (Kol 1,20).  
Może właśnie to, czego potrzebujesz dzisiaj, to pożywienie? Jezus wiedział, że kiedy Piotr jest głodny i sfrustrowany, najbardziej potrzebuje coś zjeść i się odprężyć. Okazał mu wiele praktycznej miłości, w której apostoł mógł odpocząć. I ty wzmocnij się Jego miłością, Jego obecnością i dobrocią. 

„Panie, badaj mnie i sprawdź, do czego lgnie moje serce. Jeśli coś odciąga mnie od Ciebie, pokaż mi to i pomóż postawić na właściwym miejscu. Proszę, by Twój Duch przemieniał moje myśli, tak by stało się jasne, co jest ważne dla Ciebie – by moje serce było dostrojone do Twojego. W imieniu Jezusa, amen”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej