Z pokolenia w pokolenie

Co opowiadasz, swoim dzieciom, a może wnukom? Jakie historie? Co chcesz, żeby zapamiętali?

Dzieci uwielbiają historie, zwłaszcza te prawdziwe i opowiadane przez najbliższych. I co więcej, wszystkie pamiętają ze szczegółami. Trzeba się więc pilnować przy kolejnych powtórkach.

Możesz opowiedzieć im o cudach, które Bóg uczynił w twoim życiu. O tym, jak był z tobą w trudnych chwilach strachu, bezradności czy zagubienia. A może o tym, jak z Bożą pomocą odważnie udało ci się zrobić coś niezwykłego? Albo kiedy Bóg niespodziewanie zaopatrzył cię w to, co było potrzebne? Warto opowiadać te historie Bożego działania. Do tego zachęca nas sam Bóg, tłumacząc, jak ważne jest to dla kolejnych pokoleń: „Wszystko zaś, co poznaliście i co słyszeliście, wszystko, o czym wam mówili nasi ojcowie, przekażcie dalej, niczego nie tając. Opowiedzcie wszystkim przyszłym pokoleniom o wspaniałych czynach i potędze Pana, o wielkich cudach, których On dokonał (…) Jak w Bogu mają nadzieję pokładać i nie zapominać wielkich Bożych czynów, a Jego przykazań strzec z całą wiernością…” (Ps 78,3-7).  

Sam Bóg, przedstawia się zawsze jako Bóg pokoleń: „Jam jest Bóg ojca twego, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba” (Ex 3,6).  Czy to nie wspaniałe? On jest od pokoleń, które prowadził przez lata, wieki.  I chce, byśmy podobnie myśleli – o kolejnych pokoleniach. Byśmy mieli wpływ nie tylko na swoją przyszłość, ale i tych, których Bóg nam dał pod opiekę.  

Jeśli jesteś mamą, opiekującą się małymi dziećmi, pamiętaj, że twój trud i wysiłek są ogromną inwestycją. To nie tylko zmienianie pieluszek czy etatowa praca kierowcy. Twoja wiara, jeśli jest żywa, będzie najlepszym przykładem i zachętą. Dajesz miłość i uczysz kochać Boga. Masz wpływ na ich życie. Prawdziwe są wtedy słowa Williama Rossa Wallace’a: „Ręka, która porusza kołyskę, rządzi światem”. 

Jeśli nie masz swoich dzieci czy wnuków, módl się o jakieś inne dziecko – siostrzeńca, bratanka, dziecko sąsiada czy przyjaciela.
 Posłuchaj: CSM/worship – Jesteś, który jesteś