Cień nie może cię zranić


„Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną”.
Psalm 23,4Jeden z autorów napisał: „Kiedy znany kaznodzieja, dr Donald Grey Barnhouse, wracał z dziećmi po pogrzebie swojej pierwszej żony, jedno z dzieci zapytało: »Tato… dokąd poszła mama? Nie rozumiem, co to znaczy, że umarła«. W tym momencie mijająca ich ciężarówka rzuciła cień na samochód. Ojciec zapytał: »Dzieci, wolałybyście zostać potrącone przez ciężarówkę czy przez jej cień?« Dzieci odpowiedziały: »Oczywiście, że przez cień, bo cień nie boli!« Na to ojciec powiedział: »Kochani, kiedy ktoś umiera bez Chrystusa, to jakby potrąciła go ciężarówka. Ale kiedy ktoś umiera z Chrystusem, uderza go tylko cień«”.
Apostoł Paweł pisał:
„Nie chcemy, bracia, abyście byli w
niepewności co do tych, którzy zasnęli, i abyście się smucili
jak ci, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus
umarł i zmartwychwstał, możemy być pewni, że w dniu Jego powrotu
Bóg przywiedzie wraz z Nim wszystkich zmarłych chrześcijan. To
bowiem mówię wam jako słowo od Pana: my, którzy doczekamy Jego
przyjścia, nie zostaniemy uniesieni na Jego spotkanie wcześniej niż
umarli. Gdyż sam Pan zstąpi z niebios na potężny głos archanioła
i głośny dźwięk trąby Bożej. Wtedy na spotkanie Pana najpierw
powstaną wierzący, którzy zmarli; następnie my, żyjący jeszcze
na ziemi, zostaniemy pochwyceni z Nim w powietrze w obłoki na
spotkanie Pana, by pozostać już z Nim na zawsze” (1
Tes 4,13-17).