Co tkwi w twoim sercu?

Co tkwi w twoim sercu?

Być może pamiętasz, jak początkiem roku na drzwiach sklepów pojawiała się wywieszka REMANENT i na kilka dni zostawały zamknięte? Obecnie robi się to znacznie szybciej dzięki programom komputerowym. Chciałabym cię zachęcić do takiego wewnętrznego remanentu, właśnie teraz. Bo jak się okazuje to nie początek roku, ale właśnie okres wakacyjny sprzyja dokonywaniu pewnych podsumowań i podejmowaniu postanowień. Mamy wtedy więcej czasu na przemyślenia, czujemy się bardziej zmotywowani, by np. utrzymać formę, popracować nad swoją wagą. Jesteśmy wypoczęci i chętni do działania. Myślę, że to dobry moment, by przyjrzeć się również swojemu życiu wewnętrznemu. Bo jak powiedział Sokrates „Życie niepoddane ocenie nie jest warte życia”. Zachęca nas też do tego Słowo Boże:
„Badaj mnie Boże i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj myśli moje! I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną” (Ps 139, 23-24).  

Pewnie jak wielu innych, nie lubisz analizować swojego wnętrza. To trochę tak jak strach przed pójściem do lekarza, by nie usłyszeć złej diagnozy. Ale zarówno jak konieczna jest co jakiś czas taka wizyta, tak i niezbędny będzie wewnętrzny remanent, który pozwoli ci poznać siebie bardziej, zobaczyć, w jakich dziedzinach nie idzie ci najlepiej i zadać sobie pytanie, dlaczego i co możesz zrobić, by to zmienić. Taką dziedziną są na przykład relacje z innymi. Jak sobie z nimi radzisz? Jednym z ważniejszych elementów w utrzymaniu dobrych relacji jest umiejętność przebaczania. 

Jezus uczył, jak się modlić: „I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom (…) Bo jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści i wam Ojciec wasz niebieski” (Mt 6,12-14).  

Poświęć trochę czasu, by sprawdzić, co jest w twoim sercu. Może nadal tkwią w nim jakieś ukryte żale, pretensje czy zazdrość wobec kogoś? Może obwiniasz innych za własne nierozważne wybory? Jeśli ktoś nasunie ci się na myśl, koniecznie zapisz jego imię.

Zostawiam cię dzisiaj, z pytaniem do przemyślenia: jakie są twoim zdaniem główne powody, dla których pewne relacje zostały utracone albo nie są takie, jakie mogłyby być?

„Ojcze, przychodzę do Ciebie, bo Ty znasz mnie najlepiej. Pokaż mi wszystko, co jeszcze mnie obciąża, wszystkie urazy, żale, brak przebaczenia. W Twojej mocy chcę przebaczyć i nie wspominać tego więcej. W imieniu Jezusa, amen”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, E-trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej

Polecamy także: