Czy znasz już Bożą miłość?

Czy znasz już Bożą miłość?

Czytałam niedawno piękną historię o matce, która adoptowała czteroletnią dziewczynkę z Haiti.

Mała, odrzucona przez biologicznych rodziców, doświadczyła przemocy, chorób, niedożywienia. Ostatecznie trafiła do sierocińca, gdzie była regularnie bita przez opiekunów. 
Czy to małe, poranione serduszko będzie w stanie na nowo zaufać? Czy uwierzy w miłość swojej mamy?
Może, potrafisz się z tym utożsamić? Może również masz doświadczenie odrzucenia, przemocy i teraz twoje serce nie umie zaufać? Nie wierzysz już, że ktoś może cię kochać?

Ta mądra mama wypracowała pewien wieczorny rytuał: przez trzy tygodnie, masując masłem shea jej popękane i pełne odcisków stópki, mówiła: „Missy, jesteś bardzo piękna. Jesteś bardzo odważna. Jesteś bardzo inteligentna”. I cicho dodawała: „Mama kocha cię bardzo, ale to bardzo, lecz Jezus kocha cię jeszcze bardziej”. I tak każdego wieczoru. Przez pierwsze dwa tygodnie Missy ze sprzeciwem odwracała się w drugą stronę, odrzucając to, co słyszy. Z pewnością nikt w sierocińcu nigdy jej tego nie powiedział. Wręcz przeciwnie, nie dawano jej wielkich szans. Jedna z opiekunek powiedziała nawet, że pewnie nigdy nie nauczy się czytać i pisać.

Trzeciego tygodnia jednak Missy zaczęła zerkać w stronę mamy, a po miesiącu nie uciekała już wzrokiem i słuchała. Aż przyszedł dzień, kiedy zapytała: „Mama kocha Missy?”. Mama zapewniła ją: „Och, kochanie, kocham cię bardziej, niż potrafię to wytłumaczyć. Nie wiedziałam nawet, że mogę kochać kogoś tak mocno, dopóki nie zostałam twoją drugą mamą”. A wtedy mała Missy z błyskiem w oku i już z pełnym przekonaniem powiedziała: „Mama kocha Missy!” i wtuliła się w nią.

Zranienia życiowe, zawody, rozczarowania często są taką barierą, która nie pozwala nam otworzyć się na miłość. Na jakim etapie jesteś? Może nadal protestujesz, nie umiesz zaakceptować pełnych miłości słów Jezusa? 

Posłuchaj, co On mówi do ciebie dzisiaj: „Kocham cię! Jesteś pięknym człowiekiem, odważnym i inteligentnym. Po prostu wyjątkowym, bo Ja ciebie stworzyłem i ukształtowałem, tak jak zaplanowałem. Znam cię i wiem, przez co przechodzisz. Pozwól mi cię ukoić, otrzeć twoje łzy, natrzeć leczącą maścią twoje pęknięcia, rany, blizny, odciski. Kocham cię”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej