Do kogo idziesz ze swoimi wątpliwościami?

Do kogo idziesz ze swoimi wątpliwościami?

Przypominasz sobie ucznia Jezusa o imieniu Tomasz? Tak, to ten wątpiący Tomasz. Twórcy serialu „The Chosen” rozbudowali nieco jego wątek, pokazując szerszy kontekst i możliwe przyczyny późniejszego zwątpienia.

Podczas jednego z ataków rzymskich żołnierzy ginie jego narzeczona, która również była uczennicą Jezusa. Tomasz wpada w głęboki żal i narastającą gorycz. Dlaczego Ten, który pochylał się z troską i uzdrawiał wielu, który nawet wskrzesił Łazarza, nie uratował tak bliskiej mu osoby?

Może, chowasz w sercu podobny żal do Jezusa? Czy z tego powodu odwracasz się od Niego? Może czujesz rozczarowanie brakiem odpowiedzi na modlitwy – odpowiedzi zgodnej z twoimi oczekiwaniami?

W filmie obserwujemy, jak Tomasz zmaga się ze swoim bólem, narastającym rozgoryczeniem i malejącą wiarą. Apostoł był świadkiem wielu cudów Jezusa, ale kiedy nieszczęście dotknęło go osobiście, a cud się nie wydarzył, nie umiał sobie z tym poradzić. Dlaczego Jezus, choć mógł, nie zadziałał? Na pytanie Tomasza, dlaczego Łazarz, a nie Ramah, jego ukochana, Jezus wyjaśnił, że nie chodzi o to kto, ale kiedy. Tuż przed Jego śmiercią wskrzeszenie Łazarza znajdowało się w Bożym planie. To był ten czas.

Serdeczne współczucie Jezusa wobec Tomasza okazało się niezwykłe. Zbawiciel dobrze wiedział, jakie burze szaleją w sercu apostoła, jak rozgoryczenie i żal zamgliły mu widzenie, tak że nie potrafił przyjąć pociechy. Bardzo podoba mi się to, co powiedział do Tomasza: „Tomaszu, wiem, jak się czujesz. Rozumiem, przez co przechodzisz. Wiem też, czego jeszcze doświadczysz, ale pamiętaj, cokolwiek by się działo, jakkolwiek ciężko by ci było, nie odchodź ode mnie”. Te osobiste rozmowy z Jezusem, które obserwujemy na ekranie, są niezwykłe. Ale czy wiesz, że tak samo jak kiedyś uczniowie możesz przyjść do Niego i dzisiaj? Że On jest blisko i chce cię wysłuchać? Cokolwiek teraz czujesz, jakakolwiek wątpliwość, rozczarowanie, złość czy rozpacz cię teraz ogarniają, nie odwracaj się od Boga, ale raczej biegnij do Niego, by porozmawiać. Nie porzucaj Go. On cię podniesie, bo tak obiecał. Jeszcze będziesz Go wielbić i oglądać Jego cuda w swoim życiu!

Możesz wyznawać razem z psalmistą:

„Tęsknie oczekiwałem Pana, skłonił się ku mnie i wysłuchał wołania mojego. Wyciągnął mnie z dołu zagłady, z błota grząskiego. Postawił na skale nogi moje. Umocnił kroki moje. Włożył w usta moje pieśń nową, pieśń pochwalną dla Boga naszego. Ujrzy Go wielu i ulęknie się, i ufać będą Panu” (Ps 40,2-4).

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, E-trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej

Polecamy także: