Dziecko – przyczyną radości?

Postanowiłam bliżej przyjrzeć się historiom zapisanym przez ewangelistę Łukasza. Był on lekarzem, przyjacielem apostoła Pawła. A ponieważ pochodził z Grecji, na życie Jezusa patrzył z perspektywy poganina – i te wątki Jego nauczania mocno podkreślał. Jego ewangelia nazywana jest misyjną, bo przesłanie skierowane zostało nie tylko do jednego narodu. Jezus każdemu – niezależnie od rasy, pochodzenia czy pozycji społecznej – oferuje swoje przebaczenie i zbawienie. 

W pierwszym rozdziale przeczytałam bardzo piękne słowa, które powiedział anioł Gabriel do Zachariasza, zapowiadając mu narodziny syna: „Stanie się on przyczyną radości, nie tylko dla was, ale także dla wielu innych ludzi. Będzie on wielki w oczach Bożych” (Łk 1,15-16). Pewnie niejeden z rodziców chciałby usłyszeć takie słowa o swoim dziecku, prawda? Rozpiera nas duma, kiedy docierają do naszych uszu wieści o osiągnięciach pociech. Apostoł Jan zaś pisał: „Nic mnie bardziej nie cieszy, niż słyszeć, że dzieci moje żyją w prawdzie” (3 J 1,4). Wiemy jednak z historii, że życie Jana Chrzciciela nie było usłane różami. Czytamy: „Chłopiec rósł i wzmacniał się duchowo. Przebywał na pustkowiu aż do czasu wystąpienia przed Izraelem” (Łk 1,80). Nie usuwano przed nim wszystkich przeszkód, niczego mu nie ułatwiano. Przebywanie na pustkowiu ćwiczyło jego charakter, hartowało, pozwalało nabyć cennych umiejętności radzenia sobie z przeciwnościami. I wzmacniało duchowo, bo brak nadmiaru bodźców pomagał skoncentrować się na celu. Boża pomoc była mu pewnie nie raz potrzebna.

Współczesne wychowanie znajduje się jakby na drugim biegunie, prawda? Jeśli jesteś rodzicem, nigdy nie zapominaj, że dziecko zostało ci dane przez Stwórcę na jakiś czas. Bądź dla niego wsparciem, otaczaj je miłością, zapewnij poczucie bezpieczeństwa, ale przede wszystkim pokaż mu Jego Ojca w niebie. On stworzył je dla siebie, dla swojej chwały i ma dla niego dobry plan na życie. Dziecko przyniesie ci wiele radości, jeśli nie będziesz wszystkiego kontrolować, ale wypuścisz je z ręki i oddasz Panu. Módl się, jak być mądrym, by twoje dziecko, nawet jeśli odeszło, wróciło i żyło w prawdzie.

„Drogi Ojcze, dziękuję Ci za dzieci, które mi dałeś. Pomóż mi być dla nich zachętą i pokaż, jak je prowadzić, by pokochały Ciebie i w swoim życiu kierowały się Twoją prawdą”.

Posłuchaj: Rachael Lampa - Somebody to You /Kimś dla Ciebie/
Nie muszę być kimś, skoro już jestem kimś dla ciebie
Nie muszę już niczego udowadniać… nie muszę zabiegać o swoja reputacje, pozycję, bo ty masz dla mnie o wiele lepszą historię…nie muszę zabiegać o twoją uwagę, bo jestem dla ciebie cenna… Na twoim niebie jest tak wiele gwiazd, ale mnie nigdy nie tracisz z oczu…”