Inwestuj w to, co niewidzialne!

Inwestuj w to, co niewidzialne!

„Dla mnie życie to ciągły głód. Sensem życia nie jest po prostu istnienie, przetrwanie, ale poruszanie się do przodu, wspinanie się w górę, osiąganie i zwyciężanie” – powiedział Arnold Schwarzenegger. Tak, coraz więcej, coraz dalej, coraz wyżej. Niczym niezaspokojony głód. Każde osiągnięcie wystarcza na chwilę, a potem domagamy się kolejnych wrażeń.

Jezus dokładnie wie, co dzieje się w twoim, i w moim sercu. Czego potrzebujemy, co nas zaspokoi. Idąc do Jerozolimy, wybrał trudniejszą drogę przez Samarię, bo wiedział, że będzie tam pewna kobieta, która bardzo Go potrzebuje. Jej droga w poszukiwaniu spełnienia, w poszukiwaniu szczęścia doprowadziła ją donikąd. Kolejne związki, kolejni mężczyźni nie dali jej tego, czego szukała. W czasie rozmowy przy studni Jezus powiedział do niej: „Gdybyś wiedziała, jak wspaniały dar ma dla ciebie Bóg, i gdybyś mnie znała, poprosiłabyś o wodę życia” (J 4,10). Wtedy Samarytanka poprosiła: „Panie, daj mi tej wody, abym nie pragnęła i tu nie przychodziła, by czerpać wodę” (J 4,15).   

Dar wody żywej jest również dla ciebie. Jezus obiecał, że: „kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim obfitym źródłem na życie wieczne” (J 4,14). Ta woda trwale zaspokaja!

Nasza zachodnia kultura przekonuje nas, że tylko to, co widzimy, czego możemy dotknąć, nas zaspokoi. Słowo Boże jednak mówi: „Nie wpatrujemy się więc w to, co widzialne, ale w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to natomiast, co niewidzialne, trwa wiecznie” (2 Kor 4,18).  Sam Jezus zadba o to, by to źródło nigdy nie wyschło i byśmy także w chwilach kryzysu nie musieli szukać zaspokojenia w innych miejscach, w innych ludziach, w innych rzeczach. Jezus oferuje nam obfite, spełnione, owocne życie w Jego mocy (zob. J 10,10).  

„Panie Jezu, dziękuję, że w Twojej obecności znajduję prawdziwą radość, prawdziwe spełnienie tu w tym życiu i w przyszłym. Dziękuję, że to, co Ty dajesz, jest trwałe i nie ulotni się jak para. Że Ty sam przeprowadzisz mnie przez wszystkie trudności, że mogę się oprzeć na Tobie i się nie zachwieję. Amen”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej

Polecamy także: