Lekarstwo na lęki (3)
„Nie troszczcie się więc...”
Ewangelia Mateusza 6,31Dobrze jest mieć cel na przyszłość i plan jego realizacji. Ale nie jest dobrze wybiegać w przyszłość i martwić się wszystkim, co może pójść nie tak. To sieje niepokój, który nie powinien mieć miejsca w twoim umyśle, jako odkupionego dziecka Bożego.
„Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? Albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać? Bo tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego [Jego sposobu postępowania i bycia sprawiedliwym], a wszystko inne będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne zmartwienia” (w. 31-34).
Wersety te można sprowadzić do jednego zdania: każdego dnia ufaj, że Bóg się o ciebie zatroszczy i przestań wybiegać w przyszłość. Każdego ranka Bóg dawał Izraelitom jednodniowy zapas żywności. Jeśli próbowali zebrać więcej – jedzenie zepsuło się. Przesłanie Boga było proste: „Każdego dnia będę cię prowadzić i zaopatrywać”. Niepokój niszczy. Kiedy więc odczuwasz niepokój, oprzyj się na Słowie:
„Niewyczerpane są objawy łaski Pana, miłosierdzie Jego nie ustaje. Każdego poranku objawia się na nowo, wielka jest wierność twoja” (Lm 3,22-23).