Módl się o coś innego

Jak często modlisz się o coś, na co Bóg nie odpowiada? Może musisz modlić się trochę inaczej?

Niedawno czytałam o pewnej matce, która wybrała się z malutkim dzieckiem w podróż samolotem. Okazało się, że samolot z powodu usterki ma opóźnienie. Kiedy po kilku pełnych wyczekiwania minutach usłyszała włączający się interkom, błagalnie modliła się: „Boże, spraw, by nie trwało to godzinę”. Po godzinie, słysząc go ponownie, zestresowana zawołała: „Boże, byle nie dwie godziny”. I w tym momencie doszedł do niej cichy Boży głos: „Módl się o coś innego”. Zamiast więc modlić się o zmianę okoliczności, zaczęła prosić o to, by miała siły je znieść: „Panie, daj mi łaskę, abym poradziła sobie z tym niespokojnym maluchem tak długo, jak to opóźnienie potrwa”. 

Też przechodzisz przez trudną sytuację i wołasz do Boga, by ją zmienił, by cię z niej wyciągnął? To naturalna reakcja. Może jednak nic się nie dzieje, a nawet jest gorzej? Jak mogłaby zmienić się twoja perspektywa na tę sytuację podczas modlitwy o coś innego? 
Czasem Bóg nie usuwa wszystkich trudności. Chce, byśmy szukali Jego siły i obecności w środku tej sytuacji. Byśmy powierzyli Mu wszystko, co dla nas trudne, i doświadczyli Jego mocy i przemiany. Bo Jego wola, Jego plany są zawsze dla Jego dzieci najlepsze.  

„A Bóg pokoju (…) niech was wyposaży we wszystko dobre, abyście spełnili wolę Jego, sprawując w nas to, co miłe jest w Jego oczach, przez Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen” (Hbr 13,21).  

„Panie, Ty wiesz, że bardzo chcę, byś wyciągnął mnie z tych trudności. Ale Ty jesteś większy i Twoje plany są lepsze, dlatego pokaż mi swoją wolę w tej sytuacji i daj to, czego potrzebuję, by wytrwać”
Posłuchaj: Naucz modlić się Boże do Ciebie