Myślcie o tym, co prawdziwe

Czy wiesz, co tworzy najwięcej niepokoju w naszym życiu? To wyciąganie przedwczesnych wniosków co do okoliczności.

Pewnie nieraz ci się zdarzyło, że ktoś się spóźniał, ktoś nie pisał, ktoś się nie uśmiechnął, ktoś nie odpowiedział, ktoś źle się wysłowił… a twoja wyobraźnia zaczynała pracować i podpowiadać najgorsze scenariusze. Musimy trzymać się tego, co wiemy, i uważać na to, jak interpretujemy sytuacje. Kiedy apostoł Paweł pisze: „Myślcie o tym, co prawdziwe” (Flp 4,8) , nie chodzi mu tylko o fakty. Wskazuje na coś znacznie głębszego i bardziej znaczącego. Na Prawdę. Choć obecnie nie zadajemy sobie pytania: „Czy to prawda?”, ale raczej: „Czy to działa?” albo: „Jak ja się z tym czuję?”. Zauważ, że napisałam „Prawda” wielką literą. Tak, bo to osoba. „Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przez mnie”, powiedział o sobie Jezus (J 14,6)  . A Prawda jest fascynująca. To prawda o tym, że Bóg cię kocha – tak bardzo, że za ciebie oddał własne życie. Że jest stale blisko ciebie i czeka na twoje wołanie. Że odpowiada i słyszy cię. Że daje pokój, jakiego świat nie zna, że zabiera troski, przebacza i przynosi wolność.

W tej prawdzie twój Przewodnik i Nauczyciel, Duch Święty, którego dał ci Bóg, chce cię umacniać (zob. J 16,13) . Trzymaj się jej za wszelką cenę! Poznawaj ją, bo jest wieczna i pewna! „Prawda jest treścią słowa twego i na wieki trwa sprawiedliwy wyrok” (Ps 119,160) . 

Możesz modlić się dzisiaj, słowami psalmisty Dawida:
„Prowadź mnie w prawdzie swojej i nauczaj mnie. Ty bowiem jesteś Bogiem zbawienia mego, Ciebie tęsknie wyglądam codziennie!” (Ps 25,5) .
Posłuchaj: Zespół Cześć „Prawda przyszła na świat”